![Można przyznać, że Piotr Starzyński i Momo Cisse nie byli...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/47/98/62f311c856716_o_large.jpg)
Wisła Kraków. Wnioski po meczu z GKS-em Katowice
PROBLEM NA SKRZYDŁACH?
Można przyznać, że Piotr Starzyński i Momo Cisse nie byli najlepszymi zawodnikami Wisły w meczu z GKS-em Katowice, ale czy obaj zagrali naprawdę tak tragicznie jak twierdzą niektórzy? Hmmm, mamy wątpliwości, a choć to pewnie nie wszystkim się spodoba, to jednak bardziej zgadzamy się z tym, co na ten temat powiedział na pomeczowej konferencji trener Jerzy Brzęczek, który wyraził zadowolenie z gry swoich bocznych pomocników. Starzyński zaliczył asystę drugiego stopnia przy kluczowym golu na 1:1, bo to on wrzucał piłkę w pole karne. Cisse z kolei był cały czas bardzo aktywny. Próbował, próbował, a nawet jeśli dryblingi nie wychodziły mu do końca, albo większość wręcz nie wychodziła, to przynajmniej męczył cały czas obronę Katowic. Jeśli już mielibyśmy mieć naprawdę o coś poważnego pretensję do tego zawodnika, to przede wszystkim o to, że nie „skasował” już w zarodku akcji, która przyniosła prowadzenie Katowicom.