
Zmiennicy nie pomogli
Nie zawsze udaje się trafić ze zmianami. Tym razem piłkarze, którzy weszli z ławki rezerwowych, jak Karol Knap (na zdjęciu) nie zwiększyli jakości zespołu. Ani Jakub Myszor, ani wspomniany Knap, który zastąpił Sylwestra Lusiusza, nie dali niczego, z czego można ich zapamiętać. Z kolei Filip Balaj wszedł na bardzo krótko i nie zdążył zapisać się niczym ciekawym.

Poszukiwania wahadłowych
Cracovia gra bez klasycznych skrzydłowych, za to z wahadłowymi. O ile na prawej stronie tę pozycje opanował Otar Kkabadze - można mieć do niego pretensje, że lepiej atakuje niż broni - o tyle na lewej flance trwają poszukiwania. Występował tu Luis Rocha, Michal Siplak, a ostatnio Kamil Pestka. Najlepiej prezentował się Siplak, ale teraz musiał ratować sytuacje w obronie, grając w miejsce Jakuba Jugasa. I chyba tak zostanie, a Kamil Pestka (na zdjęciu) przeplata dobre mecze ze słabszymi. Przydałaby się stabilizacja formy.

Bolączki kapitana
Sergiu Hanca to zawodnik, który gra bardzo dużo. Opuścił tylko jedno spotkanie w tym sezonie z powodu kartek. Wystąpił 21 razy, ale tylko 7 spotkań rozegrał od pierwszej do ostatniej minuty. Daje z siebie wiele i jest zmęczony, ale teraz przegrał z bólem, bo został kopnięty w mięsień czworogłowy. Miejmy nadzieję, że dojdzie do siebie na mecz z Bruk-Betem Termalicą. Często jest faulowany, nie unika gry, ale brakuje mu statystyk - 2 gole w tym sezonie. Zespołowi jest jednak potrzebny, o czym świadczy liczba występów.

Obrońcy wyręczają napastników
Jak nie było, tak nie ma. Mowa o skutecznym napastniku w Cracovii. To drugi mecz za kadencji trenera Zielińskiego, w którym jego podopieczni nie zdobyli żadnego gola (po spotkaniu z Górnikiem Łęczna 0:2). Na razie napastnicy strzelili tylko dwa gole z 10 jakie padły za kadencji Zielińskiego, (Balaj w spotkaniu z Lechem, Piszczek w meczu z Wisłą Płock), a snajperów wyręczają obrońcy: Kakabadze (2 gole), Rapa (2 gole), względnie pomocnicy: Rakoczy (2 gole), Van Amersfoort (1 gol), Myszor (1 gol). Przydałby się skuteczny napastnik, ale raczej go nie będzie.