
Cracovia - Warta Poznań 0:1

Dyrygent na razie fałszuje
Kibice bardzo dużo obiecywali sobie po duńskim nabytku Cracovii - Mikkelu Maigaardzie. Przedstawiany był jako dyrygent, który pokieruje pasiastą orkiestrą. Na razie dość mocno fałszuje, w ostatnim meczu dał się poznać z nieudanych zagrań, kiksów bądź strat piłki. To był jego pierwszy mecz w podstawowym składzie, trzeba dać mu kredyt zaufania, ale na razie nie wygląda to różowo. Może potrzebuje więcej czasu na aklimatyzację?

Obniżka formy
Jakoś nie może wejść w tę rundę Michał Rakoczy. Walczy, biega, ale jeśli chodzi o atuty czysto piłkarskie, to nie prezentuje się dobrze. Mógł się przełamać zanim minął pierwszy kwadrans meczu, ale fatalnie spatałaszył sytuację. "Rakiemu" ewidentnie potrzeba gola, by się odblokował. To zawodnik ze sporym potencjałem, który z dnia na dzień nie mógł zapomnieć, jak gra się w piłkę. Ale na razie do roli lidera Cracovii sporo mu brakuje.

Z Koroną bez dwóch
W sobotę Cracovia zagra z Koroną w Kielcach. Będzie musiała obyć się bez dwóch podstawowych zawodników - Pawła Jaroszyńskiego i Janiego Atanasova, którzy będą musieli pauzować za czwarte żółte kartki. na szczęście kadra nie jest już na tyle szczupła, by nie można było wystawić zmienników. Jaroszyńskiego może zastąpić nowy nabytek - wahadłowy Kristjan Olofsson, z kolei w środku pola mogą zagrać albo Karol Knap albo Takuto Oshima. Tak więc podstawowa jedenastka nie powinna ucierpieć na braku podstawoych do tej pory piłkarzy.