Pokonanie odcinka drogi krajowej nr 28 pomiędzy Limanowa i Nowym Sączem wymaga od kierowców sporego kunsztu i jest wielkim wyzwaniem dla tych, którzy na co dzień jeżdżą po równinach. Tak jest nawet w sprzyjających warunkach atmosferycznych zaś te w sobotę, 5 listopada 2022 r., były niemal ekstremalnie trudne.
Z prawdziwie jesiennymi warunkami jazdy nie uporał się kierowca osobówki, który około południa przemieszczał się serpentynami krajówki nr 28 w Biczycach Dolnych w gminie Chełmiec. Prowadzony przez niego pojazd wypadł z jezdni i rozbił się.
Alarm o tym wypadku oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu odebrał o godz. 12.35.
Rutynowo do zdarzeń w tym miejscu wyruszają druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Niskowej, która graniczy z Biczycami, a wiec i tym razem natychmiast po zgłoszeniu wypadku pomknęli na miejsce przykrego zdarzenia. Na pomoc skierowane zostały też roty z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 1 PSP w Nowym Sączu. W tym ciężki wóz ratownictwa technicznego wyposażony w mocny podnośnik.
Na miejscu wypadku szybko pojawiła się również karetka Pogotowia Ratunkowego.
W pierwszej fazie działań służb ratowniczych bardzo ruchliwa droga była całkowicie zablokowana. Po chwili umożliwiony został tam przejazd w systemie naprzemiennym.
Przyczyny i okoliczności wypadku ustala policja.
