Forum Przedsiebiorcow 2019 from Polska Press Grupa on Vimeo.
- Produkty, usługi bez marki, a w większości takie tworzą polscy przedsiębiorcy, sprzedaje się średnio o połowę, a nawet o 70 proc. taniej niż te, które mają markę – podkreśliła minister Emilewicz.
Paweł Tyszkiewicz ze Stowarzyszenia Komunikacji Marketingowej SAR zauważył, że pod względem siły PKB, gospodarczego potencjału, Polska zajmuje miejsce o progu drugiej dziesiątki państw świata. Natomiast w rankingach rozpoznawalności i renomy kraju (w tym znaczka „Made in Poland”) jesteśmy o kilkadziesiąt miejsc niżej.
– Wśród 500 najbardziej znanych, a więc i cennych marek świata, nie ma ani jednej z Polski – podkreślił Paweł Tyszkiewicz.
- Myślę, że jesteśmy tu u progu wielkiej zmiany: niebawem polskie marki i Polska jako kraj staną się dużo bardziej rozpoznawalne. Wymaga to jednak od nas wszystkich – przedsiębiorców, polityków, specjalistów i wszystkich, którzy rozumieją znaczenie silnej marki, wielkiego wspólnego wysiłku – podkreśliła Jadwiga Emilewicz.
Małgorzata Popławska, prezes MARR, zwróciła uwagę, że zmiana musi się dokonać najpierw w naszych głowach – także w głowach przedsiębiorców. Wytwarzamy znakomite produkty w wielu branżach, ale wciąż zdecydowanie za rzadko umieszczamy na nich napis „Made in Poland”; wielu przedsiębiorców wręcz celowo ukrywa kraj pochodzenia, umieszczając na etykiecie „Made in EU”. – To skoro my sami nie ufamy naszej polskiej marce, nie wierzymy w nią, to jak inni mają wierzyć? – pytała prezes MARR.
Podkreśliła, że Agencja, jako instytucja województwa małopolskiego, wspiera przedsiębiorców nie tylko pieniędzmi (w ramach unijnych projektów), ale i specjalistyczną wiedzą oraz organizacją m.in. wspólnych spotkań i wyjazdów służących budowaniu i umacnianiu naszej pozycji poza Małopolską, w tym na rynkach zagranicznych.
Bardzo wiele do zaoferowania przedsiębiorcom mają też inne agendy, jak Małopolskie Centrum Przedsiębiorczości. Województwo rozwija też z powodzeniem autorski projekt „Made in Małopolska”.
- Robimy wszystko, by korzystanie ze wsparcia było dla przedsiębiorców jak najłatwiejsze – podkreśliła szefowa MARR zachęcając do śledzenia na bieżąco informacji publikowanych na internetowej stronie www.marr.pl. Podkreśliła przy tym, że nasi przedsiębiorcy muszą się nauczyć ciekawie opowiadać o swych firmach, produktach i usługach. Sama jakość jest bardzo ważna, ale w lidze, w której zaczynamy grać, już nie wystarczy. Potrzebne jest „to coś”. Czyli właśnie marka. W tym zakresie MARR także przedsiębiorców wspiera.
Większości uczestników konferencji spodobał się pomysł Pawła Tyszkiewicza, by promować w świecie markę „Made in Polska” - bo Poland wielu myli się z Holland, a poza tym niezwykle aktywni w świecie polscy kibice skandują „Polska!”, co warto wykorzystać, podobnie jak liczne sukcesy naszych sportowców.
Prezesi 7R, Alventy i Orlen Oil dzielili się swoimi cennymi doświadczeniami w budowaniu rozpoznawalnych, budzących najwyższe zaufanie, marek. Wiesław Hałucha, szef Alventy, zwrócił uwagę, że marka bawarska budowana była przez 100 lat, a kalifornijska przez 60 – a kluczem do sukcesu okazali się regionalni liderzy (jak BMW czy Hewlett i Packard). To oni stali się zaczynem kolejnych odnoszących sukcesy firm i przedsięwzięć, to na ich bazie budowano rozpoznawalności i renomę regionu, a potem kraju.
Wielką rolę odegrała tu innowacyjność, wokół której potrafiono stworzyć ciekawą, ujmującą świat, opowieść.
Tomasz Lubowiecki, szef 7R, przyznał, że podjęta na początku działalności decyzja o budowaniu rozpoznawalnej marki, opartej na jakości, rzetelności, innowacyjności – ale także „tym czymś”, co dodatkowo wyróżnia (jak oryginalny wygląd obiektów) była strzałem w dziesiątkę: dzięki temu firma cieszy się ogromnym zaufaniem klientów i partnerów biznesowych, najbardziej wymagających na świecie i uzyskuje znacznie wyższe marże niż mogłaby uzyskać oferując produkty bez silnej marki.
Podobną strategię – jakości, innowacyjności, niezawodności oraz profesjonalnego budowania wizerunku – realizuje firma ORLEN OIL, której sztandarowe produkty z serii PLATINUM, mimo morderczej konkurencji ze strony światowych gigantów, uzyskują coraz silniejszą pozycję na rynku. Prezes Janusz Fudała nie ukrywa, że pomaga w tym zarówno znakomita marka macierzystego koncernu ORLEN (z największą w Polsce siecią stacji paliw, na których można nabyć wyroby ORLEN OIL), jak i pasmo sukcesów kierowców rajdowych korzystających z wyrobów krakowskiego producenta.
Marcin Sala-Szczypiński, dziekan Rady Okręgowej Izby Radców Prawnych, zwrócił uwagę na rolę, jaką w gospodarkach krajów o ugruntowanej renomie odgrywają wspierający firmy prawnicy. Mówiąc najprościej: firma niepoukładana prawnie nie ma szansy zbudować silnej marki.
Polscy przedsiębiorcy wciąż rzadziej niż ich koledzy, choćby z Niemiec czy Czech, korzystają z pomocy prawnej; ba, robią to najczęściej dopiero wtedy, gdy mają poważny problem, ponoszą straty. A mogliby uniknąć wielu niebezpieczeństw i kłopotów, gdyby mieli wsparcie prawne na co dzień. Dziekan OIRP zapowiedział większe otwarcie samorządu radcowskiego na przedsiębiorców, w tym szkolenia, warsztaty, porady prawne w najbardziej palących kwestiach.
Forum, zorganizowane w EXPO Kraków przez Dziennik Polski i Gazetę Krakowską we współpracy z kluczowymi organizacjami gospodarczymi oraz MPiT i Województwem Małopolskim, zgromadziło dwustu liderów organizacji przedsiębiorców i pracodawców, właścicieli i menedżerów firm, ekspertów z całego regionu.
