https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane: zderzenie w centrum. Ktoś wyrwał znak "STOP"? [ZDJĘCIA]

Łukasz Bobek
Na skrzyżowaniu ul. Tetmajera i Grunwaldzkiej w Zakopanem zderzyły się trzy samochody. Dwie osoby, w tym dziecko trafiły do szpitala.

Byłaś (-eś) świadkiem ciekawego wydarzenia? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska

Jadący ulica Tetmajera fiat punto nie zatrzymał się na znaku stop i wjechał pod koła jadącego z góry ulicy Grunwaldzkiej renaulta clio. Następnie samochody uderzyły w opla. Kierująca renaultem i jadące z nią małe dziecko zostały przewiezione do szpitala. Na razie nie wiadomo, jaki jest ich stan.

Według świadków, kierowca fiata punto wjechał na skrzyżowanie bez zatrzymania, bo nie zauważył znaku "STOP". Według świadków, znak został wcześniej wyrwany i leżał na chodniku.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

h
harnas
ludzie to som palanty godali ze znak od rana lezy to nie umieli zadz zeby go postawic no pytom sie ???!!!
c
ciekawski
Ciekaw też jestem, czy któryś ze świadków zadał sobie trud powiadomienia zarządcy drogi lub Policji o tym, że znak jest wyrwany. Dlaczego szanowny pan dziennikarz o to nie zapytał? Może warto ludziom uświadomić, że winny jest nie tylko ten kto wyrwał, ale także ten, kto nie zareagował widząc niebezpieczeństwo.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska