https://gazetakrakowska.pl
reklama

Zamiast przysługi - Petsy. Profesjonalna opieka dla Twojego pupila

Materiał informacyjny Petsy
Sąsiadka wyszła na spacer z twoim psem, gdy złamałeś nogę? Jesteś w delegacji, a koleżanka karmi twojego kota? Świetnie! Dobrze mieć wokół siebie ludzi, na których można liczyć. Tylko… co jeśli z czasem wdzięczność zamienia się w poczucie długu, a każda kolejna przysługa zaczyna ciążyć jak niechciany prezent? Zamiast spłacać emocjonalne raty, zrób coś dla siebie i swojego pupila - postaw na profesjonalną opiekę z platformą Petsy. Petsitter to nie tylko wygoda i profesjonalizm, ale też jasne zasady i zero niezręczności. Pomoc, której nie musisz nikomu oddawać.

Jeszcze do niedawna właściciele zwierząt mieli dwie opcje: albo nigdy się z nimi na dłużej nie rozstawać, albo, w przypadku swojej nieobecności, prosić o pomoc bliskich. Proszenie o przysługi często jednak wywołuje wewnętrzny dyskomfort, zwłaszcza gdy sytuacja się powtarza. Taki układ może być obciążający nie tylko dla opiekuna, ale i dla samego zwierzaka. Opieka „z doskoku” często oznacza pominięty spacer, zapomniane karmienie albo sprowadzenie obecności do uzupełnienia miski - a to niepotrzebny stres dla psa czy kota. Dziś coraz więcej właścicieli chce mieć pewność, że ich zwierzak trafi w dobre, sprawdzone ręce, bez konieczności zaciągania emocjonalnych zobowiązań. - Czy tego chcemy czy nie, istniejąca w większości kultur reguła wzajemności, sprawia, że ludzie czują się zobowiązani do odwzajemnienia otrzymanych przysług. Nasza platforma powstała właśnie po to, by zdjąć z właścicieli zwierząt to poczucie, że muszą się odwdzięczyć i dać im komfort organizacyjny i emocjonalny niezależnie od sytuacji. To koniec z niepisanymi długami - mówi Michał Wojewoda z Petsy.pl.

Petsitter. Najlepszy przyjaciel naszego czworonożnego kompana

Choć jeszcze niedawno petsitting mógł kojarzyć się z luksusem zarezerwowanym dla nielicznych, dziś coraz częściej traktowany jest po prostu jako wygodna i rozsądna opcja – szczególnie dla zapracowanych właścicieli, którzy nie chcą rezygnować z aktywnego życia. W ponad połowie polskich domów mieszka pies lub kot. A skoro pupile stali się pełnoprawnymi członkami rodzin, coraz więcej osób szuka dla nich opieki na takim samym poziomie, jaki zapewniliby bliskim. Petsitter to nie „ktoś z dobrego serca”, kto nakarmi, jeśli sobie przypomni – to profesjonalny opiekun, który zna potrzeby zwierząt i wie, jak się nimi zaopiekować z uwagą i troską. - Tuż po tym jak zabukowałam tegoroczne wakacje, zaczęłam rozważać opcje opieki nad naszym kotem. Wiem, że sąsiadka mogłaby go karmić, ale Kapsel potrzebuje dużo zabawy, więc nie chcę zawracać jej tym głowy. Zdecydowałam się na petsitterkę, która ma bardzo dobre opinie na Petsy.pl. Nie dość, że okazał się to nieduży wydatek, to jeszcze nie będę nic “wisieć” znajomej - mówi klientka Petsy. Dzięki platformie, która łączy właścicieli z profesjonalnymi, sprawdzonymi petsitterami, taka forma opieki staje się coraz bardziej dostępna i bezpieczna. Tak jak zamawiamy przejazd Uberem czy umawiamy wizytę przez Booksy, dziś równie łatwo możemy zadbać o komfort naszego pupila. Kilka kliknięć… i problem znika.

Przysługa? Tak – ale dla tych, którzy naprawdę jej potrzebują

Zamieniając przysługę na profesjonalną usługę, zyskujemy więcej niż tylko wygodę i spokój ducha. Korzystając z Petsy, dbamy nie tylko o swojego pupila, ale też o tych, którzy wciąż czekają na dom i opiekę. 1% dochodu z każdej rezerwacji trafia na zakup karmy dla zwierząt ze schronisk. – Chcemy, żeby nasza platforma dawała dobro podwójnie: właścicielom i ich pupilom, ale też tym zwierzakom, które nadal czekają na swojego człowieka. Dlatego angażujemy społeczność i wspieramy organizacje opiekujące się bezdomnymi zwierzętamiwyjaśnia Maja Filipiak z Petsy. – A w zamian oczekujemy tylko jednego - kilku szczęśliwych merdać ogonem i mruczenia pod nosem – dodaje z uśmiechem.

Jak wygląda nowoczesna odpowiedzialność za pupila?

Jak dziś wygląda odpowiedzialność za pupila? To już nie tylko miska z wodą i karmą. To świadomość, że nie zawsze musisz dawać radę sam - i że proszenie o pomoc to też forma troski. Nowoczesna opieka to taka, która dba nie tylko o potrzeby fizyczne, ale też o emocje, poczucie bezpieczeństwa i codzienny rytm zwierzaka. To nie perfekcja jest wyznacznikiem odpowiedzialności, ale uważność i konsekwencja. Wiele osób ma wyrzuty sumienia, że muszą „zostawić” psa, a przecież prawdziwa troska zaczyna się tam, gdzie dajesz sobie prawo do odpoczynku. Bo przeciążony opiekun nie jest w stanie dobrze się opiekować. Dobrze zaplanowana rozłąka to nie egoizm. To miłość w praktyce. I uwierz, zwierzęta to czują.

Koniec z długami. Czas na nowe podejście do opieki nad pupilem

Tak jak nikogo już nie dziwi catering dietetyczny, pomoc niani czy regularne wsparcie w sprzątaniu, tak samo petsitting staje się dziś naturalnym elementem codziennego życia. To nie fanaberia, a rozsądny wybór – dla tych, którzy chcą mieć pewność, że ich pupil jest pod dobrą opieką, a jednocześnie cenią relacje wolne od niezręcznych zobowiązań. Bo czasem największym luksusem nie jest dodatkowy spacer, ale świadomość, że nikogo o nic nie prosimy. - Petsitting to praktyczne, dojrzałe podejście do opieki nad zwierzętami. Pozwala zadbać o pupila, nie obciążając przy tym nikogo prośbami, które prędzej czy później zaczynają ciążyć. - podsumowuje Michał Wojewoda z Petsy.pl. Teraz to też okazja by upiec dwie, a nawet trzy pieczenie na jednym ogniu, bo rejestrując się na stronie kampanii (petsy.pl/koniec-z-dlugami/) możemy zapewnić najlepszą opiekę swojemu czworonożnemu przyjacielowi, wesprzeć zwierzaki w schroniskach i zrobić pierwszy krok do życia bez emocjonalnych długów.

Wybrane dla Ciebie

Kraków świętuje 35 lat samorządu. "Mieszkańcy czują się współgospodarzami miasta"

Kraków świętuje 35 lat samorządu. "Mieszkańcy czują się współgospodarzami miasta"

Próbował zamordować swoją partnerkę w pensjonacie w Zakopanem. Grozi mu dożywocie

Próbował zamordować swoją partnerkę w pensjonacie w Zakopanem. Grozi mu dożywocie

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska