Znamirowice. Jest apelacja prokuratora w sprawie wyroku za brutalne zabójstwo 80-latki

FLESZ - Maseczki z ceną urzędową?

Leszek Karp, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu, wyjaśnia, że zdaniem oskarżyciela, kara nie jest adekwatna do społecznej szkodliwości czynu.

- W związku z tym prokuratura będzie chciała podwyższenia kary do 25 lat więzienia - mówi.

Rozpatrzenie apelacji może trwać do pół roku. Obecnie sprawca przebywa w areszcie tymczasowym ale, jak tłumaczy prokurator Karp, czas ten zostanie zaliczony 26 - latkowi na poczet zasądzonej kary.

[sc Sprawca zbrodni miał spędzić w więzieniu 16 lat

W styczniu, Sąd Okręgowy wydał wyrok skazując sprawcę zabójstwa 80 - latki na 16 lat więzienia, za popełnienie zbrodni, której motywem był rabunek.

- Sprawca otrzymał 15 lat więzienia za samo zabójstwo, natomiast dodatkowy rok za kratkami to kara za liczne włamania - wyjaśniał wówczas sędzia Bogdan Kijak, rzecznik Sądu Okręgowego w Nowym Sączu.

Dodał również, że 26 - latek będzie odbywał karę w warunkach terapeutycznych, co oznacza, że zakład karny zapewni mu wsparcie terapeutyczne ukierunkowane na leczenie z uzależnień, które wcześniej u niego stwierdzono.

Do brutalnego zabójstwa w Znamirowicach doszło pod koniec września 2019 roku. Ofiarą była 80 - letnia warszawianka, mieszkająca od kilkunastu lat nad Jeziorem Rożnowskim. Rok wcześniej straciła męża i od tego czasu mieszkała samotnie.

Ciało kobiety znaleziono 2 października, po tym jak jej córkę zaniepokoiło to, że nie może się skontaktować z matką. Poprosiła więc sąsiada, by sprawdził, czy wszystko w porządku.

Mężczyzna nie mógł dostać się do domu, więc wezwał policję. Funkcjonariusze po wejściu do budynku znaleźli zwłoki 80 - latki. Na jej ciele widoczne były rany od uderzeń twardym narzędziem (młotkiem).

Policjanci ustalili, że za zbrodnię może odpowiadać 26-letni mężczyzna. Został on zatrzymany i przesłuchany 11 października. Wówczas też usłyszał zarzut zabójstwa. Sąd okręgowy, na wniosek prokuratury, zastosował wobec podejrzanego trzymiesięczny areszt.

W trakcie śledztwa wyszło na jaw, że motywem zabójstwa był rabunek. 26 - latek ukradł biżuterię należącą do ofiary, ale ponieważ łup nie był wartościowy, porzucił go po drodze.

26-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów, zaś w trakcie śledztwa wyszło na jaw, że mężczyzna jest uzależniony od narkotyków. Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu zdecydowała się wówczas poddać sprawcę badaniom psychiatrycznym w warunkach ambulatoryjnych, aby ustalić, czy w chwili popełnienia przestępstwa był poczytalny, czy też działał w warunkach ograniczonej bądź całkowitej niepoczytalności.