MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zbudował domy, które odzyskują energię. Dzięki temu są dużo tańsze w utrzymaniu

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Bartłomiej Zubek stworzył energooszczędne domy
Bartłomiej Zubek stworzył energooszczędne domy Łukasz Bobek
Czy ekologiczne ogrzewanie domy i wody użytkowej może być opłacalne? Może, i to bardzo. Dowodzi tego przykład Bartłomieja Zubka z Zakopanego, który wybudował w pełni ekologiczne domy. - Rocznie ogrzewanie, przygotowanie ciepłej wody użytkowej i cały prąd wykorzystywany do codziennego funkcjonowania budynku to koszt 3 tys. zł – mówi Zubek.

Ekologiczne domki Bartłomiej Zubek – który na co dzień pracuje w Tatrzańskim Parku Narodowym – wybudował w Zakopanem przy ul. Brzozowskiego. Postawił dwa domki – każdy o wielkości 62 metrów kwadratowych.

- Każdy z domów jest ekologiczny, rocznie jego utrzymanie kosztuje nas 2-3 tys. zł. To są koszty prądu, który jest wykorzystywany do ogrzewania, przygotowania ciepłej wody użytkowej, jak i do codziennego użytku, czyli do działania lodówki, pralki etc. - mówi Zubek. Ogrzewając dom węglem, albo pelletem trzeba wydać na sam opał ok. 5-6 tys. zł rocznie, a do tego dochodzą koszty energii elektrycznej potrzebnej do codziennego funkcjonowania budynku.

Każdy z domów wyposażony jest w instalację fotowoltaiczną i... klimatyzację, która jest wykorzystywana zimą do ogrzewania a latem do chłodzenia. - Nie ma tutaj żadnych grzejników, czy instalacji do ogrzewania podłogowego. Podgrzewane jest powietrze poprzez konsolę nawiewową, dzięki temu nie ma żadnych strat ciepła na obiegach wodnych, pompach i całej instalacji, którą trzeba zastosować przy klasycznej instalacji – mówi Zubek. Z kolei ciepła woda użytkowa przygotowywana jest poprzez pompę ciepła zintegrowaną z bojlerem.

Do tego zastosowana jest rekuperacja powietrza – zapewnia wymianę powietrza, pozbycie się wilgoci, ale także wyrzucane na zewnątrz powietrze podgrzewa powietrze zaciągane do budynku. To duża oszczędność, bo 90 proc. ciepła powietrza wewnątrz wraca z powrotem wraz ze świeżym powietrzem. - W klasycznej wentylacji mechanicznej straty są na poziomie ok. 40 proc. - wskazuje różnicę.

- Dodatkowo zastosowałem podwójną filtrację powietrza wchodzącego do budynku z wykorzystaniem filtrów mikro cząsteczkowego i z węglem aktywnym. Dzięki temu żaden smog nie dostaje się do wewnątrz – mówi Zubek.

Zastosował także drugą rekuperację – ściekową. - Czyli odzysk ciepła z wody spływającej do kanalizacji z pryszniców. Działa to w tej sposób, że ciepło z wody wykorzystywanej w czasie kąpieli nie ucieka nam do kanalizacji, ale podgrzewa wodę doprowadzaną do baterii prysznicowej. Takie rozwiązanie oszczędza nam ciepłą wodę z bojlera – mówi Zubek.

Szacuje on, że rekuperacja ściekowa spowodowała, że na przygotowaniu ciepłej wody użytkowej ma oszczędność ok. 40 proc. Dzięki temu na sześć osób w domu wystarczy bojler o pojemności 200 litrów. - Dzięki rekuperacji wystarczy, by wszystkie osoby wzięły prysznic i nie zabranie im ciepłej wody – mówi Bartłomiej Zubek.

Budynki zostały od początku zaprojektowane pod tego typu instalację. To oczywiście oznaczało odpowiednie uszczelnienie ścian, podłóg i stropów. - Budynek jest z konstrukcji drewnianej, do tego w ścianach, stropach i podłogach jest izolacja o grubości min. 30 centymetrów. Sam szkielet drewniany jest z prefabrykatów z wbudowanym wcześniej styropianem. Dzięki temu mają one dość dużą szczelność. Zastosowaliśmy już okna z trzeba szybami – mówi Zubek.

Koszty budowy całego domu – jego zdaniem są – porównywalne z budową klasycznego domu. - Klimatyzacja, rekuperatory, fotowoltaika – w czasie budowy kosztował nas 50 tys. zł na domek. To było kilka lat temu. Teraz myślę, że ceny mogą być podobne – wylicza Zubek.

Zaoszczędził za to na budowie – nie wybudował w ogóle kominów, grzejników, ogrzewania podłogowego. - I zaoszczędziliśmy także na samej robociźnie, która obecnie jest dużym kosztem. Samo postawienie konstrukcji budynku zajęło zaledwie siedem dni – mówi zakopiańczyk.

Teraz chce zrobić kolejny krok – całkowicie odciąć się od sieci energetycznej. - Pracujemy już nad tym. Chodzi wodorową instalacje magazynowania energii. Letnia nadwyżka produkcji prądu z instalacji fotowoltaicznej będzie magazynowa w postaci wodoru na zimę, gdy zapotrzebowanie na energię elektryczną jest większe – mówi. Projekt jest gotowy – teraz szuka możliwości dofinansowania takiego rozwiązania.

Uroczyste otwarcie sezonu flisackiego

Sezon flisacki uroczyście otwarty. Łodzie poświęcił abp Mare...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Adamek na gorąco komentuje swój pierwszy występ we freakach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska