Przewodnicy w Tatrach. Zorganizowane grupy dzieci i młodzieży nie mogą wędrować same

Koniec roku szkolnego to czas, gdy wiele szkół organizuje wyjazdy. Jedną z chętniej wybieranych destynacji jest Zakopane i okolice. Sprzyja temu duża baza ośrodków dostosowanych do przyjmowania zorganizowanych grup szkolnych. Na miejscu z kolei celem wypraw w wielu przypadkach są właśnie tatrzańskie szlaki. Tutaj jednak grupy szkolne nie mogą wędrować samotnie.

- Grupy dzieci i młodzieży szkolnej mogą przebywać w Tatrach tylko pod opieką wykwalifikowanych przewodników tatrzańskich. Obowiązek taki wynika z zarządzenia dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego o obowiązku przewodnickim – informuje TPN. - Przewodnik ma prowadzić wszystkie zorganizowane wycieczki piesze młodzieży uczącej się w szkołach podstawowych oraz ponadpodstawowych (licea, technika, szkoły branżowe). Jako podstawę dla zarządzenia przyjęto zapisy ustawy o ochronie przyrody.

Rozporządzenie dyrektor TPN nie wprowadza limitu uczestników grupy od którego konieczne jest wynajęcie przewodnika. Może to więc być grupa 4-osobowa, albo 40-osobowa. Kluczowe jest tutaj sformułowanie, że jest to zorganizowana grupa szkolna.

Na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego grupy może prowadzić jedynie wykwalifikowany przewodnik tatrzański. To osoba, która uzyskała licencję wydaną przez Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego. Wcześniej musiała przejść proces szkolenia i zdać egzamin przewodnicki. Każdy przewodnik musi posiadać legitymację przewodnicką i tzw. blachę przewodnicką – identyfikator, który potwierdza jego kwalifikacje i uprawnienia, a ponadto pozwala go poznać na szlaku.

- Pozostałe grupy osób dorosłych nie mają takiego obowiązku. Nie zobowiązuje ich do tego prawo. Jednak zachęcamy, by korzystać z usług przewodnickich – mówi Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego. - Z przewodnikiem możemy się dużo dowiedzieć na temat przyrody, historii, a także o bezpieczeństwie. On pomoże nam poruszać się po szlakach. Wskaże np. że mamy iść po prawej stronie szlaku, gdzie powinniśmy się zatrzymać, minąć z innymi wędrowcami.

Jak dodaje pracownik TPN, przewodnik zadba także o nasze bezpieczeństwo. Doradzi, które szlaki będą dla nas odpowiednie, jaki sprzęt zabrać ze sobą. Czasami sam taki sprzęt nam wypożyczy.

To dotyczy sytuacji, gdy poruszany się po szlakach znakowanych w Tatrach. Jeśli chcemy wejść w teren poza szlakiem, na jakiś szczyt – wówczas musimy albo posiadać sprzęt i umiejętności taternickie i wpisać się do książki wyjść taternickich, albo wynająć wykwalifikowanego przewodnika.

- Dotyczy to najczęściej wejścia na Mnicha, na Zadniego Mnicha, grań Kościelców, grań Fajek, Mięguszowiecki Szczyt Wielki, Żabia Lalka, czy Żabi Mnich. Ewentualnie jeszcze Zamarła Turnia. Tam nie ma znakowanych szlaków. To tereny wspinaczkowe, gdzie turysta jest asekurowany liną – mówi Tomasz Zając.

Jak informuje Centrum Przewodnictwa Tatrzańskiego, w warunkach letnich przewodnicy mogą prowadzić grupy szkolne po wszystkich szlakach Tatr Polskich. Z kolei w warunkach zimowych obszar działania jest zawężony - obejmuje całe Tatry Zachodnie oraz Tatry Wysokie z wyłączeniem niektórych szlaków.

Wynajęcie przewodnika tatrzańskiego kosztuje od 600-700 zł w górę. Dolna granica to wycieczka z grupą np. na Rusinową Polanę, czy do Doliny Strążyskiej. Wyjścia poza szlak – np. na Mnicha, Cubrynę czy Mięguszowiecki Szczyt Wieki to ceny od 1000-1200 zł w górę. Warto zaznaczyć, że o ile do Doliny Strążyskiej przewodnik poprowadzi grupę do 50 osób, o tyle w teren wysokogórski weźmie ze sobą 2-3 osoby maksymalnie.