Spis treści
Nielegalne odprowadzanie wody deszczowej – co mówią przepisy?
Każdy właściciel działki ma obowiązek odprowadzania wody deszczowej ze swojej posesji. Co istotne, musi to robić w sposób legalny, czyli woda powinna spływać do zbiorników retencyjnych lub do studni chłonnych. Niektórzy właściciele nieruchomości bagatelizują ten nakaz i wodę opadową kierują ze swojej posesji na działkę sąsiada lub drogę publiczną.
![zbiornik na deszczówkę](https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/55/af/65d75dcc01515_p.jpg?1708613132)
Ale to nie jedyny grzech opieszałych właścicieli domów. Zdarza się bowiem, że deszczówkę ze swojej posesji odprowadzają do kanalizacji sanitarnej lub deszczowej. Taka praktyka jest zakazana z prostego powodu – w czasie obfitych opadów może to doprowadzić do przeciążenia sieci i oczyszczalni ścieków, a następnie do zalewania nieruchomości oraz lokalnych podtopień. Mówi o tym wyraźnie art. 9 Ustawy z dnia 07.06.2001 r. (Dz. U. z 2020 r. poz. 2028) o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzeniu ścieków:
Zabrania się wprowadzania ścieków bytowych i ścieków przemysłowych do urządzeń kanalizacyjnych przeznaczonych do odprowadzania wód opadowych lub roztopowych będących skutkiem opadów atmosferycznych, a także wprowadzania tych wód opadowych i roztopowych oraz wód drenażowych do kanalizacji sanitarnej.
Ścieki rozcieńczone deszczówką mogą także wpływać negatywnie na proces oczyszczania – do oczyszczalni mogą dostać się piasek i kamienie, co wiąże się z ryzykiem uszkodzenia pomp i późniejszą ich naprawą. Łatwo się domyślić, że usunięcie usterek może wiązać się z podwyżką opłat za ścieki.
Jak wygląda kontrola odprowadzania deszczówki?
Urzędnicy nie mają litości dla osób, które podłączają rynnę do kanalizacji sanitarnej. I mają sposób, aby to sprawdzić. W polskich miastach trwają kontrole, a inspektorzy testują nową metodę, dzięki której w łatwy sposób mogą wykryć nielegalne działania. Jednym z nich jest zadymianie kanalizacji i obserwowanie, czy ze wskazanych miejsc nie wydobywa się biały dym.
– Dym, który wpuszczany jest do studzienki kanalizacyjnej, jest taki sam jak ten używany na koncertach czy w teatrach. Nie jest więc szkodliwy. Po wpuszczeniu do kanalizacji, jeśli zacznie unosić się z okolicznej rynny, staje się jasne, że jest ona nielegalnie wpięta do sieci — mówi Anita Chudzińska z PWiK w Olsztynie cytowana przez Portal Komunalny.
W ten sposób skontrolowano już studzienki m.in. w Krakowie, Wadowicach, Wodzisławiu Śląskim oraz Olsztynie. To właśnie w stolicy Warmii i Mazur wykryto ok. 100 przypadków podłączenia rynny „na lewo”. W takiej sytuacji właściciel posesji musi trwale zlikwidować nielegalne przyłączce, a następnie w inny sposób zagospodarować deszczówkę.
Warto przeczytać: Działkowcy załamują ręce! ROD-y mogą zniknąć z mapy Polski. A to wszystko przez nowe przepisy. Dowiedz się, czego obawiają się działkowcy
Ile wynosi kara za nielegalne odprowadzanie deszczówki?
Osoby, które nielegalnie odprowadzają wodę opadową muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Za takie działania grozi wysoka grzywną, a nawet kara pozbawienia wolności:
Zgodnie z zapisem art. 28 Ustawy z dnia 7.06.2001 r. (Dz.U. z 2020 r. poz. 2028) o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków nielegalne odprowadzania wód opadowych lub gruntowych do kanalizacji sanitarnej zagrożone jest karą ograniczenia wolności albo grzywną do 10 000 zł.
Dowiedz się więcej: Podatek od deszczu 2024 – to dla właścicieli domów kolejny koszt. Opłata deszczowa budzi niemałe emocje. Sprawdź, czy też musisz ją płacić
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?