Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

11 zarzutów opozycji. Burmistrz Kalwarii: To bzdury

Robert Szkutnik
Zbigniew Stradomski, burmistrz Kalwarii Zebrzydowskiej liczy na rozsądek wyborców
Zbigniew Stradomski, burmistrz Kalwarii Zebrzydowskiej liczy na rozsądek wyborców Robert Szkutnik
Zbigniew Stradomski rządzi gminą niewiele ponad rok. Tymczasem już zdołał wyhodować sobie opozycję. Dziesięć osób z gminy Kalwaria Zebrzydowska podpisało się pod wnioskiem o jego odwołanie w drodze referendum. To pierwsza taka inicjatywa w historii tamtejszego samorządu.

Czytaj także: Jerzy Dudek zaczął mówić po krakowsku [ZDJĘCIA]

- Zwracam się z prośbą do mieszkańców gminy, aby nie obawiali się wyrażać swoich przekonań. Jeżeli zależy nam wszystkim na terenie, który zamieszkujemy, na którym dorastają nasze dzieci i wnuki, musisz zachować się w sposób dojrzały i podpisać listę osób popierających referendum - przekonuje Zofia Jończyk, pełnomocnik grupy, która 29 grudnia złożyła zawiadomienie o inicjatywie referendalnej do magistratu.

Wnioskodawcy zarzucają burmistrzowi m.in., że zwiększył zadłużenie miasta i teraz deficyt jest większy o przeszło 263 tys. złotych niż przed rokiem. Ponadto uważają, że rządzi w sposób autokratyczny, co prowadzi do częstych konfliktów z mieszkańcami, i nie realizuje obietnic wyborczych. Mają mu też za złe, że stworzył stanowisko wiceburmistrza. Wytknięto mu nawet to, że przeniósł swój gabinet z parteru na piętro. Wszystkich zarzutów jest 11.

Nie zgadza się z nimi burmistrz, który mimo świąt wydał w tej sprawie oświadczenie. Zarzucił w nim organizatorom referendum kłamstwa i insynuacje, a wobec prowodyrów akcji zapowiedział wystąpienie na drogę prawną w obronie dobrego imienia.

- Wszystkie zarzuty kierowane pod moim adresem są nieprawdziwe i szkalują moje dobre imię. Inicjatorzy referendum obarczając mnie winą za błędy poprzedników, chcą oszukać mieszkańców i narazić gminę na bezsensowne koszty referendum - twierdzi Zbigniew Stradomski, burmistrz Kalwarii, który uważa też, że działania te mają charakter polityczny. Wierzy w rozsądek wyborców.
W gminie uprawnionych do głosowania jest 16,5 tys. wyborców. Inicjatorzy referendum muszą uzyskać poparcie dziesięciu procent z nich. Muszą to zrobić w ciągu 60 dni. Reszta zależy od Państwowej Komisji Wyborczej.

- Wybory mogłyby się odbyć najwcześniej pod koniec maja- wyjaśnia Andrzej Ślęczek z PKW w Krakowie, dodając, że wniosek o inicjatywie referendum jeszcze tu nie wpłynął. Warto zaznaczyć, że aby skutecznie odwołać burmistrza, do urn wyborczych musiałoby pójść minimum 4 700 osób, czyli 27 procent wyborców.

***
Inicjatorzy referendum Jerzy Stokłosa (70 l), współpracownik byłego burmistrza Augustyna Ormantego i członek zarządu gminy za jego czasów oraz Aleksander Walinowicz (39l), członek władz gminnych i powiatowych Sojuszu Lewicy Demokratycznej, który prowadzi dom wycieczkowy w Zarzycach. Oprócz nich podpisali się: Zofia Jończyk z Kalwarii, pełnomocnik grupy, Barbara Góralczyk z Kalwarii, Bernard Czarniak z Leńcz, Emanuela Kowalczyk z Przytkowic, Ryszard Sarapata z Barwałdu Średniego, Jacek Wacławik z Leńcz, Tadeusz Dudek z Leńcz i Karolina Jesa- Wąsak z Przytkowic.

Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska