https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

18-letni licealista z Nowego Sącza, który napadł na jubilerów, trafił za kraty

Paweł Szeliga
fot. monitoring Agencji Glejt
Sąd Rejonowy w Nowym Sączu aresztował dziś na trzy miesiące 18-letniego sądeczanina, który w styczniu usiłował ograbić dwa sklepy jubilerskie w Gorlicach i Nowym Sączu. Został za to objęty dozorem policyjnym. Nie stawiał się jednak na komendzie, a we wtorek, wspólnie z 20-letnim kompanem, który pomagał mu w gorlickim skoku, włamał się do domu w Piątkowej pod Nowym Sączem, skąd skradł przedmioty o wartości 14 tys. zł.

Czytaj także: Nowy Sącz. Napadli na jubilera i są wolni

Jak informowaliśmy, w Gorlicach mężczyźni działali razem, w Nowym Sączu usiłowania rozboju dokonał sam 18-latek. Niczego nie ukradł, bo zaatakowana gazem ekspedientka zaczęła się bronić, a pospieszyła jej z pomocą koleżanka z sąsiedniego sklepu, która ujęła rabusia. W Gorlicach skok też się nie udał, ponieważ napastnika spłoszył alarm, włączony przez pracownicę sklepu.

Obaj mężczyźni przyznali się do winy i dobrowolnie poddali karze. 18-latek przyjął karę trzech lat więzienia, jego starszy kolega dwóch i pół roku pozbawienia wolności. Prokuratura nie znalazła podstaw do stosowania wobec nich tymczasowego aresztowania. Zmieniła zdanie, gdy okazało się, że jeszcze przed sądowym rozstrzygnięciem sprawy obaj dopuścili się kolejnego przestępstwa. - Ich działanie jest kompletnie niezrozumiałe - uważa Waldemar Kriger, zastępca prokuratora rejonowego w Nowym Sączu.

Do włamania w Piątkowej doszło zaledwie pięć dni po nieudanym skoku na sklep jubilerski w Nowym Sączu. 18-latka zatrzymała policja, a jego 20-letni kolega sam się zgłosił do komendy.

Młodszy z bandytów już siedzi w areszcie, starszy został zatrzymany na 48 godzin. Prokuratura wystąpiła do sądu o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

u
ula
wali z ucha na układzie z psiarnią ale policji się znudził
h
hektor
złodziej bandyta krętacz ojciec frajera się wstydzi że takie gówno stworzył o matce nie wspomnę szkoda że go nie poroniła
w
werba
nie rozumie rozumowania prokuratury czym się kieruje dając sankcje podejrzanemu za 1kg cukru tak za handel jaraniem nie ?
S
Siwy
Ciekawi mnie ile szans prokurator mu dał zanim zastosował sankcje, to że jest informatorem nie zwalnia go z odpowiedzialności że legalnie może uprawiac złodziejstwo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska