Aktywiści są przygotowani do pozostania na budynku ministerstwa tak długo, jak będzie to konieczne, by otrzymać jasną deklarację ze strony rządu.
Wg Greenpeace minister Jan Szyszko podejmując decyzję o wycince w Puszczy zlekceważył apele najlepszych polskich instytucji naukowych zajmujących się biologią i ekologią, kompletnie zignorował listy organizacji pozarządowych i głos obywateli, w tym lokalnej społeczności i ponad stu trzydziestu tysięcy obywateli, którzy podpisali apel „Kocham Puszczę”.
Zobacz też Minister Szyszko: Jedna trzecia nadleśnictw w puszczy pozostanie bez ingerencji człowieka (wideo)
- To ostatni moment, by uratować Puszczę i uniknąć kompromitacji polskiego rządu na arenie międzynarodowej. Liczymy na prawdziwy dialog w tej sprawie, którego punktem wyjścia powinno być wstrzymanie wyrębów w ponad stuletnich drzewostanach najstarszego lasu Niżu Europejskiego - powiedział Robert Cyglicki, dyrektor Greepeace Polska. - Jedynym sposobem trwałego zabezpieczenia Puszczy i zachowania jej dla przyszłych pokoleń jest objęcie jej całego obszaru parkiem narodowym.
Minister Szyszko zaprosił działaczy Greenpeace do rozmów o Puszczy w samej Puszczy. Chce tam spotkać się również z mieszkańcami i ocenić postępy prac inwentaryzacyjnych w zakresie stanu Puszczy Białowieskiej.