Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Autobusy za drogie dla gminy Chełmiec? Wójt Stawiarski czeka na nową propozycję od Ludomira Handzla i MPK Nowy Sącz

Janusz Bobrek
Janusz Bobrek
Gmina Chełmiec czeka na nową propozycję kursów autobusów od sądeckiego MPK. Na razie warunki finansowe stawiane przez Nowy Sącz są nie do przyjęcia przez wójta Bernarda Stawiarskiego. Nadzieja na porozumienie pojawiła się wraz z wizytą Ludomira Handzla na sesji w Chełmcu.

FLESZ: Pierwsza pomoc przy wypadkach drogowych. To musisz wiedzieć!

Mieszkańcy gminy Chełmiec chcą, aby sądeckie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne wznowiło swoje kursy na terenie gminy.

- Tutejszy transport prywatny ma taki tabor, jaki ma. W Nowym Sączu autobusy są na wysokim poziomie, a nam chodzi o bezpieczeństwo naszych dzieci - zaznaczył radny Stanisław Kuzak. Temat kursów MPK pojawia się niemal na każdej sesji rady gminy. Na „czerwone autobusy” liczą m.in. mieszkańcy wsi Krasne Potockie, z kursów do której zrezygnował prywatny przewoźnik.

- Chcemy, aby gmina zapewniła nam dostateczną komunikację autobusową - zaznacza Krzysztof Kornaszewski, sołtys Krasnego Potockiego.

MPK Nowy Sącz przedstawiło Chełmcowi propozycję dziewięciu nowych linii oraz uzupełnienie o przystanki na terenie gminy m.in. w Świniarsku pięciu jeżdżących już kursów do sąsiedniej gminy Podegrodzie. Za rok funkcjonowania takich połączeń gmina miałaby zapłacić prawie 630 tys. zł. Ale nie tylko cena stanowi problem.

- Tak naprawdę nie dostaliśmy żadnej propozycji, oprócz jednego świstka papieru. Teraz prezydent zaproponował, że coś przyśle, ale jeszcze tego nie mam - komentuje wójt Bernard Stawiarski. - Wysłaliśmy wcześniej swoje oczekiwania, zaspokajające potrzeby mieszkańców gminy, ale miasto nie podaje nam żadnej ceny. Zaproponowali najpierw porozumienie, a potem dopiero ustalanie kwot.
Stawiarski oczekuje, że spółka poda mu na początek stawkę za wozokilometr, tak jak jest to obowiązuje w innych gminach, które korzystają z MPK. Ma też swoje obawy, co do zmonopolizowania rynku przez sądecką spółkę.

- Jeśli wpuszczę MPK na teren gminy, to z kursów zrezygnują mi prywatni przewoźnicy, a ja zostanę na lodzie, bo MPK zacznie mi dyktować ceny z kosmosu - dodaje.

Temat kursów został na tyle poważnie potraktowany, że na ostatnią sesję Rady Gminy Chełmiec zaproszono Ludomira Handzla.
- Zdążyliśmy się już o to ze dwa razy pokłócić i dwa razy pogodzić. Wójt Stawiarski to twardy negocjator, który walczy o każde 10 groszy, a ja muszę myśleć o interesie spółki MPK. Rozmowy są trudne, bo dotyczą pieniędzy - komentuje prezydent Nowego Sącza.

Kursy MPK to nie jedyny wspólny problem sąsiednich gmin, bo szybszego rozwiązania wymaga porozumienie w sprawie korzystania z wysypiska, na które dotychczas trafiały śmieci z Chełmca. Ten przyćmił teraz organizację transport.

- Wolę dołożyć do śmieci, bo wszyscy na tym skorzystają niż organizować siatkę połączeń, którą pojadą puste autobusy - dodaje Stawiarski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska