Kraków w budowie - zobacz galerię krakowskich inwestycji
Taksówkarze i zwyczajni kierowcy zauważają wzrost patroli na krakowskich ulicach. - Bez znaczenia, czy to środek nocy czy południe, patrol można zauważyć co chwilę, szczególnie w centrum - przyznaje Paweł Kubas, przewodniczący NSZZ Solidarność '80 Sekcja Taksówkarzy w Krakowie.
Tylko wczoraj kontrole prowadzone były m.in. na ul. Stojałowskiego, Armii Krajowej i al. Andersa. Zwiększenia liczby patroli wcale nie ukrywają inspektorzy z Wydziału Ruchu Drogowego w Krakowie. Na krakowskich ulicach codziennie pojawia się od 15 do 20 patroli, a rok temu było ich od 10 do 15. Efekty widać od razu w statystykach. W styczniu i lutym 2012 r. policjanci z krakowskiej drogówki ujawniając wykroczenia nałożyli 7225 mandatów. W pierwszych dwóch miesiącach tego roku nałożono 8136 mandatów, czyli o blisko tysiąc więcej. Zdecydowanie więcej przeprowadza się także kontroli trzeźwości.
Zdaniem kierowców, liczne kontrole nastawione są na wyższe wpływy z mandatów. - To po prostu kolejny sposób na zarobek. Najpierw nowe fotoradary, teraz więcej patroli - twierdzi Damian Krawczyk, kierowca.
Policja odrzuca taką argumentację. - Celem jest poprawa bezpieczeństwa i to z roku na rok jest widoczne - zapewnia kom. Seweryn. - W 2011 r. mieliśmy w Krakowie aż 40 ofiar śmiertelnych, a już w 2012 r. o trzynaście mniej - przyznaje Seweryn.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+