Czytaj także: W Stróży pod Myślenicami biznesmen skatował żonę
W. miał napaść na kobietę w nocy z piątku na sobotę (11 na 12 marca br.). Wtedy najpierw miał zaatakować swojego szwagra, brata 32-latki. Pomagał mu jego znajomy, Mariusz K. Kiedy napastnicy odeszli, mężczyzna zadzwonił do swojej siostry, by ją ostrzec. Zanim Paweł W. ze swoim kolegą dotarli do domu w Stróży, Marta W. zdążyła zawiadomić policję. Policjanci w ciągu niecałych ośmiu minut dotarli na miejsce. Wtedy kobieta była już skatowana.
Teraz śledczy badają sprawę. - Prokuratura zbiera dowody mające na celu odtworzenie roli każdej z osób w tym zdarzeniu - zaznacza Janusz Hnatko z Prokuratury Okręgowej w Krakowie. - Do akt dołączane są materiały dotyczące znęcania się Pawła W. nad żoną, a także akta innych spraw, w których był podejrzany o podpalenie samochodu - mówi Hnatko. Podejrzani nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów i odmówili złożenia wyjaśnień.