https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bobowa. Takiego przystanku mogą pozazdrościć nawet w wielkich miastach. Można w nim bowiem zreperować rower i naładować telefon

Halina Gajda
W Bobowej została oddana do użytku nowoczesna wiata przystankowa
W Bobowej została oddana do użytku nowoczesna wiata przystankowa fot. naszabobowa.pl
Na terenie bobowskiego kompleksu sportowo-rekreacyjnego przy ulicy Zielonej stanął niedawno przystanek. Dość niezwykły, bo słowo „przystanek” najczęściej kojarzy się z miejscem oczekiwania na autobus. W tym przypadku można przede wszystkim odsapnąć po długiej jeździe rowerem, ale też go zreperować, gdyby dopadała go jakaś usterka. Można też naładować choćby telefon. W Gorlickiem to pierwszy taki obiekt.

Bobowska strefa gminnej rekreacji powstawała etapami. Jest tam park przyrodniczo-geologiczny, miasteczko rowerowe – ponoć jedno z najbardziej skomplikowanych i wymagających sporej wiedzy o przepisach ruchu drogowego – kompleks sportowy z całą masą różnych urządzeń do ćwiczeń i ścieżką rowerową. Teraz stanęła tam wiata przystankowa. Nie taka zwykła, ale bardzo, ale to bardzo nowoczesna. Można powiedzieć, że wiata na miarę XXI wieku. Po pierwsze, można w niej usiąść, by podładować na przykład telefon. Nawet nie trzeba mieć ze sobą kabelka, bo znajdziemy je we wiacie.

- Oświetlenie jak i urządzenia znajdujące się wewnątrz zasilane będą energią czerpaną z paneli fotowoltaicznych zamontowanych na dachu wiaty – zapowiada Wacław Ligęza, burmistrz Bobowej.

Obok są stanowiska, by wygodnie postawić rower oraz skrzynka z narzędziami, gdyby okazało się, że trzeba pojazd podreperować.
Koszt wiaty to prawie 70 tysięcy złotych. Gmina pozyskała dofinansowanie w wysokości 85 procent wartości przedsięwzięcia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka "SE". Kandydaci w bezpośrednich starciach

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska