Niektórzy spośród bocheńskich morsów korzystają z zimnych kąpieli nie tylko między listopadem a marcem. - Morsowanie towarzyszy nam, nawet gdy na zewnątrz jest 30 stopni na plusie - uśmiecha się Dariusz Maszewski. Wspólne kąpiele urządzano w balii ogrodowej wypełnionej ...kostkami lodu.
Wraz z nadejściem chłodniejszych dni nad Rabą systematycznie pojawia się coraz liczniejsza grupa miłośników zimnych kąpieli. 9 października miała miejsce przedsezonowa rozgrzewka, morsy pojawiły się nad Rabą również w ostatni dzień października wyposażeni w halloweenowe gadżety.
Oficjalne rozpoczęcie sezonu 2022/2023 miało miejsce 11 listopada, w Święto Niepodległości. Uczestnicy przynieśli z sobą flagi, szaliki w naszych barwach narodowych, nie zabrakło też rac.
Jak zacząć morsowanie?
W każdą kolejną niedzielę listopada na plaży w Chodenicach robi się tłoczno. O 12.15 rozpoczyna się rozgrzewka, a kwadrans później wspólne wejście do wody. - Jedni wychodzą po 30 sekundach, inni po 10 minutach - mówi Dariusz Maszewski, twórca Bocheńskiego Klubu Morsa, instruktor na basenie w Bochni.
O ile na początku listopada woda w Rabie miała dwanaście stopni Celsjusza, w minioną niedzielę (20.11.2022) już tylko siedem stopni. Ale bywają i znacznie niższe wartości. - Gdy woda zamarza i rozkuwamy lód, woda pod lodem ma 0,9 stopnia Celsjusza.
Jak zacząć morsowanie? Dariusz Maszewski daje prostą receptę. - Pierwszy i najważniejszy krok to poukładać sobie wszystko w głowie. Jeżeli ktoś ma z tym problem, najlepiej przyjść i zobaczyć, jak to wszystko wygląda. A ponieważ grupę mamy wesołą i zgraną, wciągamy w swoje szeregi kolejnych niezdecydowanych.
Kto decyduje się na wejście do zimnej wody, musi mieć ze sobą ręcznik, czapkę, a także buty neoprenowe, chroniące stopy przed zimnem. - Na pierwszy raz polecam wejść do wody na minutę, uspokoić oddech i wyjść. Na następne morsowanie jest już łatwiej - mówi instruktor. - Uczulam, żeby na początek nikt nie siedział w wodzie zbyt długo, żeby nie przemarzł. Po kilku razach każdy może stwierdzić, jaki czas w wodzie jest dla niego odpowiedni.
Bocheńskie morsy są w wieku od 5 do 72 lat
Najmłodsze morsy mają po 5 lat, najstarszy uczestnik ma 72 lata. Jest to Zbigniew Maszewski, ojciec pana Dariusza. To on przed dziewięcioma laty zapalił syna do kąpieli w lodowatej wodzie. - Zaczynaliśmy od trzech osób, teraz mamy ok. 300-400 osób. Z każdym rokiem morsów przybywa, obawiam się wręcz, że z naszej małej Raby będziemy musieli przejść na Wisłę, żeby się pomieścić - śmieje się Dariusz Maszewski.
Bocheński Klub Morsa, choć nie jest formalnie zarejestrowanym stowarzyszeniem, ma swoje gadżety: czapki i bluzy. Stanowią one znak rozpoznawczy na zlotach morsów. W tym sezonie planowany jest wyjazd nad Bałtyk na 20. Zlot Morsów w Mielnie w drugi weekend lutego 2023.
Bocheńskie morsy zorganizują w tym sezonie dwie imprezy charytatywne. Pierwszą w styczniu przy okazji finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej pomocy, drugą w marcu. Zwykle też wtedy frekwencja na plaży w Chodenicach sięga nawet 500 osób.
- Tłumy na pogrzebie Ludwika Węgrzyna, byłego starosty bocheńskiego
- W Bochni powstanie nowe rondo. Mieszkańcy wybrali projekty w ramach BO na 2023
- Podejrzany o zabójstwo żony Czesław K. na obserwacji sądowo-psychiatrycznej
- Dzieci z Brzeska spotkały się z pisarką Roksaną Jędrzejewską-Wróbel ZDJĘCIA
- Podwyżki cen ciepła w Bochni nawet o 360 procent
- W gminie Gnojnik znów świecą uliczne lampy. Jest porozumienie wójta z Tauronem
Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ
Bądź na bieżąco i obserwuj
Czy Polsce grozi blackout?
