Bochnia. Antyterroryści weszli o świcie do dwóch mieszkań, zatrzymali podejrzanych o pobicia i groźby

WIDEO: „Co za akcja!” z piłkarzem Wisły Kraków Pawłem Brożkiem

Funkcjonariusze oddziału specjalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie weszli równocześnie do domu przy ul. Dębcza oraz do jednego z mieszkań w bloku przy ul. Wygoda. Sąsiadów na równe nogi postawiły odgłosy wybuchów granatów hukowych.

Akcja była elementem śledztwa, prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Tarnowie. Dotyczy ono grupy mężczyzn z Bochni i okolic, uprawiających sporty walki. Zdaniem śledczych dopuścili się oni pobić oraz gróźb i zastraszania świadków.

- W trakcie akcji zatrzymano dwóch mężczyzn, Adriana R. i Kamila Ł. - mówi prokurator Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

Obaj są w wieku ponad 20 lat. Jeden z nich był już wcześniej karany za bójki oraz pobicia, a wymierzono mu wówczas karę zawieszeniu.

Zaraz po zatrzymaniu, mężczyźni zostali przewiezieni do prokuratury, gdzie przedstawiono im zarzuty. Dotyczą popełnienia pięciu czynów w okresie od stycznia do sierpnia 2018 r. Pierwszy z nich to poważne pobicie. Ofiara trafiła wówczas do szpitala ze złamaniami kończyn.

Kolejny wątek, który znalazł odzwierciedlenie w zarzutach to wpływanie na świadków toczącego się postępowania oraz ich zastraszania groźbami pozbawienia życia.

Obaj młodzi bochnianie podejrzani są ponadto o uszkodzenie mienia poprzez wybicie szyby w samochodzie osoby pokrzywdzonej.

Zdaniem śledczych mężczyźni mają na sumieniu również kierowanie gróźb pozbawienia życia i zdrowia z użyciem pałek oraz maczet.

Piąty z czynów, zarzucanych dwójce zatrzymanych, jest naruszenie miru domowego i wdarcie się na posesję pod Bochnią latem 2018 roku.

Prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem tymczasowe aresztowanie mężczyzn. wobec podejrzanych. Sąd zdecydował o ich umieszczeniu w celi na trzy miesiące.

- To nie koniec sprawy, ustalana jest rola pozostałych osób i można domniemywać, że będą kolejne zatrzymania - zaznacza prokurator Sienicki.

Mężczyznom grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Obaj uprawiają sporty walki.