- W dniu dzisiejszym Sąd Rejonowy dla Krakowa Krowodrzy uwzględnił wniosek prokuratury i zastosował wobec osoby podejrzanej o dwa przestępstwa tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. Podejrzanemu przedstawiony został zarzut zabójstwa matki, a także usiłowania zabójstwa kobiety, która została zaatakowana w Parku Krakowskim – mówiła w niedzielę (11 maja) w południe prokurator Oliwia Bożek-Michalec, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Mężczyzna trafił do tymczasowego aresztu, jego stan zdrowia będzie w najbliższym czasie weryfikowany przez biegłych lekarzy psychiatrów.
- Zostanie powołany zespół biegłych, którzy zdecydują, czy wystarczająca będzie jednorazowe badanie zatrzymanego czy konieczna będzie obserwacja sądowo-psychiatryczna. Praktyka wskazuje, że z uwagi na charakter zarzucanych mu czynów najprawdopodobniej mowa o tym drugim rozwiązaniu – wyjaśnia prokurator Oliwia Bożek-Michalec.
Mężczyźnie grozi za popełnione przestępstwo – zabójstwo oraz napad i usiłowanie zabójstwa – dożywotnie pozbawienie wolności. Z informacji uzyskanych od mundurowych wynika, że mężczyzna nie był wcześniej znany policji. Nie są natomiast potwierdzone informacje, czy mężczyzna wcześniej leczył się psychiatrycznie.
Okoliczności napadu w Parku Krakowskim
W piątek około południa 48-letni mężczyzna zaatakował przechodzącą Parkiem Krakowskim kobietę.
Najpierw zakneblował jej usta, a następnie próbował ją dusić. Kobiecie pomogli przechodnie znajdujący się w tym czasie w parku, którzy unieszkodliwili napastnika i wezwali policję.
- Zaatakowana kobieta jest lekarzem, natomiast jest ona przypadkową ofiarą, napad nie miał związku z wykonywanym przez nią zawodem – podkreśla prokurator Oliwia Bożek-Michalec.
Zatrzymany mężczyzna – ok. 48 lat - miał wypowiadać irracjonalne zdania dotyczące lekarzy, którzy zabili jego dziecko. Najprawdopodobniej są to jednak jego urojenia, jak ustalili mundurowi, mężczyzna ma dorosłego syna, który żyje.
- Mężczyzna został przesłuchany, przyznał się do zabójstwa matki, natomiast jeśli chodzi o zdarzenie w Parku Krakowskim, przyznał, że napad miał miejsce, ni przyznaje się do usiłowania zabójstwa napadniętej kobiety – wyjaśnia prokuratura.
Zaatakowana kobieta nie ma poważnych obrażeń ciała, natomiast jeśli chodzi o doznania psychiczne, na pewno będą wywoływać długotrwałe skutki.
Makabryczne zabójstwo w Skale
W momencie, kiedy prokuratura i policja próbowały nawiązać kontakt z rodziną zatrzymanego mężczyzny, okazało się, że w jego domu w podkrakowskiej Skale znajdują się zwłoki matki.
- Wiadomo, że kobieta została najpierw uduszona, a pośmiertnie zostało jej poderżnięte gardło – informuje prokuratura.
Jak wyjaśnia prokurator Oliwia Bożek-Michalec, do tego zabójstwa doszło kilka dni wcześniej.
Na razie nie znane są pozostałe okoliczności śmierci 78-letniej kobiety.
