Bochnia. Centralizacja szpitali? Wideokonferencja starosty z udziałem posłów i radnych sejmiku

FLESZ - Zmniejszone dostawy szczepionek na COVID-19

Temat wywołała wypowiedź ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, że jego resort pracuje nad koncepcją centralizacji szpitali. Jedną z możliwości byłoby przejęcie tych placówek przez skarb państwa.

Starosta bocheński zorganizował wideokonferencję z udziałem posłów i radnych sejmiku ws. centralizacji szpitali, 18.01.2021

Te zapowiedzi wywołały zaniepokojenie wśród samorządowców m.in. z Bochni. 12 stycznia w Bochni odbył się konwent starosty, burmistrzów i wójtów powiatu. Ustalono, że należy wyrazić sprzeciw wobec planowanych zmian właścicielskich. Na poniedziałek 18 stycznia starosta Adam Korta zwołał wideokonferencję z udziałem posłów z okręgu 15 oraz radnych sejmiku z Bochni.

Wzięli w niej udział posłowie Józefa Szczurek-Żelazko (PiS), Wiesław Krajewski (PiS), Stanisław Bukowiec (Porozumienie), Urszula Augustyn (KO) i Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL), a także radni sejmiku z Bochni: Piotr Dziurdzia (PiS) i Krzysztof Nowak (KO).

Starosta Adam Korta, który poprosił posłów klubu PiS, by odnieśli się do wypowiedzi ministra usłyszał od polityków Zjednoczonej Prawicy zdecydowane dementi i zarzut upolityczniania sprawy. Wiesław Krajewski, szef struktur PiS w okręgu tarnowskim zapewnił, że zespół powołany w ministerstwie to „dowód” na to, że rząd wykazuje „troskę o to, żeby służba zdrowia w Polsce jeszcze lepiej funkcjonowała”.

Józefa Szczurek-Żelazko zapewniła, że wszelkie działania są „nakierowane na poprawę sytuacji”. - Nie ma projektu likwidacji szpitali ani w Bochni, ani w Brzesku. I nie grajmy emocjami ludzkimi - zaapelowała była wiceminister zdrowia z Brzeska.

Stanisław Bukowiec zapewnił zaś, że szpital w Bochni "istnieje i będzie istniał" i jako parlamentarzysta . - Absolutnie nie przyłożę ręki do tego, gdyby szpital w Bochni miał być zlikwidowany.

Wszystkie te zapewnienia nie uspokoiły polityków opozycji. - Gdybyśmy nie mieli doświadczeń ostatnich pięciu lat, to pewnie moglibyśmy zaufać wypowiedziom parlamentarzystów opcji rządzącej - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz. W podobnym tonie wypowiedziała się Urszula Augustyn.