Do niecodziennego zdarzenia doszło wczoraj w Bochni, obok hali targowej "Gazaris". 74-letni mężczyzna kierujący Chryslerem, przystosowanym dla osób niepełnosprawnych, cofając uderzył w zaparkowane auto, potem w znak drogowy, bariery ochronne i zatrzymał się na murze hali.
Jak powiedziała nam Dominika Półtorak, z biura prasowego bocheńskiej policji, kierowca był trzeźwy. Wyjaśnił funkcjonariuszom, ze cofając, pomylił pedał gazu z hamulcem.
Na szczęście 74-latkowi nic się nie stało, w staranowanym citroenie nie było kierowcy. Pogotowie zabrało natomiast niepełnosprawnego syna sprawcy wypadku. Trafił na obserwację do bocheńskiego szpitala. Policja ustala teraz dokładny przebieg zdarzeń.
WIDEO: Jak się zachować w przypadku kolizji, a jak w czasie wypadku? - rady policjanta