Ile elektronarzędzi udało się skraść młodemu człowiekowi zatrudnionemu w firmie meblarskiej w Bochni wyjaśniają policjanci z tamtejszej komendy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że to kilka urządzeń o łącznej wartości blisko sześciu tysięcy złotych. Wiadomo, że złodziejski proceder trwał od ubiegłego roku. W tym czasie w firmie zginęło kilka urządzeń.
- Na razie udało się nam odzyskać frezarkę o wartości 1400 złotych, którą mężczyzna zastawił w jednym z brzeskich lombardów za 200 złotych - wyjaśnia Łukasz Ostręga, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bochni
Bochnia.Okradał szefa. Oprócz wypłaty zabierał też elektronarzędzia
Małgorzata Więcek-Cebula
Nawet 5 lat więzienia grozi 24-letniemu pracownikowi jednej z firm meblowych, który systematycznie, od ubiegłego roku, okradał swojego szefa.
