Sytuacja miała miejsce 31 grudnia w godzinach popołudniowych. Krakowscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że na terenie centrum handlowego w Podgórzu doszło do sklepowej kradzieży, a na miejscu zastali pracowników ochrony, którzy ujęli jednego ze złodziei.
- Pracownicy ochrony oświadczyli, że chwilę wcześniej do sklepu weszło dwóch mężczyzn. Jeden ze sprawców udał się w kierunku regałów, skąd zabrał dwie szczoteczki elektryczne o wartości blisko 700 złotych, po czym wybiegł ze sklepu, nie płacąc za te produkty. Drugi z mężczyzn trzymał w tym czasie drzwi sklepu, aby w ten sposób usprawnić ucieczkę przed ochroną. Kiedy złodzieje wybiegli ze sklepu, w pogoń za nimi udało się dwóch ochroniarzy. Gdy próbowali ich ująć, jeden z mężczyzn odrzucił skradziony towar i uciekł, a drugi zagroził pracownikom ochrony nożem. Nie czekając na dalszy rozwój sytuacji pracownicy sklepu wezwali na miejsce patrol, a wtedy drugi ze sprawców również oddalił się w nieznanym kierunku. Jednak ochroniarze wracając do sklepu, zauważyli pierwszego z nich i doprowadzili go na zaplecze sklepu – podaje Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie.
Okazało się, że zatrzymany mężczyzna to 43-latek, znany policjantom z wcześniejszych zachowań wbrew prawu. Kryminalni z Komisariatu Policji V w Krakowie posiadali rysopis drugiego ze sprawców i jeszcze tego samego dnia dostrzegli go na jednej z ulic miasta. 33-latek na widok policyjnego patrolu próbował uciekać, ale po chwili funkcjonariusze dogonili go, obezwładnili i zatrzymali.
Obaj mężczyźni usłyszeli zarzut kradzieży szczególnie zuchwałej, natomiast 33-latek dodatkowo odpowie za kierowanie gróźb karalnych. Za przestępstwa, których dopuścili się zatrzymani, grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. W tym przypadku wymiar kary może być jednak wyższy, bo obaj mężczyźni działali w warunkach recydywy.
