FLESZ - Świat jednoczy się przeciw Putinowi

Tym razem autokary brzeskiej firmy zawiozły za naszą wschodnią granicę m.in. tonę mąki, drożdże oraz olej, konieczne do wypiekania chleba, którego we Lwowie już brakuje. Wszystko z powodu napływu uchodźców z całej Ukrainy do tego miasta. Produkty ufundowane przez przedsiębiorców oraz osoby prywatne z powiatu brzeskiego trafiły do lwowskiego oddziału Caritas. W ich zbieranie była zaangażowana m.in. młodzież z katolickiego klubu Betania, działającego przy parafii w Gnojniku.
Z relacji Łukasza Kornasia, który jest koordynatorem wyjazdów z pomocą humanitarną wynika, że sytuacja we Lwowie jest coraz bardziej dramatyczna. - Liczba osób w okolicach dworca, które chcą się wydostać z kraju ogarniętego wojną, sięga 2-3 tysięcy. To są ludzie z całej Ukrainy, niektórzy nie mają już do czego wracać - mówi strażak z OSP Przyborów.
Cztery autokary, które w czwartkowe przedpołudnie (3.03) wyjechały z Brzeska, we Lwowie były ok. godz. 18, a do Krakowa dojechały w piątek 4.03 rano. W sobotę 5.03 planowany jest kolejny kurs, który najprawdopodobniej zabierze do Polski m.in. ponad trzydzieścioro dzieci z domu dziecka we Lwowie.
Kolejne kursy planowane są w w następnych dniach. Aby je sfinansować, została uruchomiona zrzutka m.in. na paliwo. Od chwili jej uruchomienia udąło się zebrać ponad 3,5 tys. zł.
- Bochnia. Sąd uznał wójta gminy Rzezawa winnym przekroczenia uprawnień
- Nieporadnik narciarski. Małopolska stacja pokazuje, jak nie korzystać z wyciągu
- Ważą się losy szkoły muzycznej w Sobolowie. Jest uchwała o zamiarze jej likwidacji
- Bochnia. Jak zostaną nazwane dwa ronda i ulica w ramach łącznika z A4?
- Czesław K. zostanie wydany Polsce? Prokuratura chce postawić mu zarzuty