Bulowice. Samochód osobowy wjechał pod pociąg osobowy, który ciągnął pojazd przez kilkadziesiąt metrów

Do akacji ratunkowej wysłano siedem zastępów straży pożarnej. Pociągiem podróżowały 32 osoby. Nikt nie ucierpiał.

Kierujący pojazdem 27-letni mężczyzna, mieszkaniec gminy Kęty, doznał tylko drobnych obrażeń. Pierwszej pomocy poszkodowanemu kierowcy udzielili uczniowie technikum logistycznego o profilu ratownictwo medyczne z Powiatowego Zespołu nr 6 Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących w Brzeszczach, którzy tego dnia, nieopodal miejsca wypadku, przy drodze krajowej nr 52 powadzili akcję pod nazwą „Bezpieczeństwo na drodze. Nie bądź obojętny. Reaguj!”. Ucząc kierowców udzielania pierwszej pomocy.

- Maszynista, widząc samochód wjeżdżający na niestrzeżony przejazd, nie tylko dawał sygnały dźwiękowe, ale także zaczął hamować – informuje Małgorzata Jurecka, oficer prasowy oświęcimskiej policji. - Zapewne kierowcę uratowało to, że pociąg uderzył w samochód od strony pasażera, a miejsce było puste. Gdyby pociąg jechał z przeciwnej strony, skutki mogłyby być tragiczne.

Kierowca ocalił życie, ale musiał przyjąć mandat w wysokości 1300 zł i 10 punktów karnych, bo policjanci zakwalifikowali to jako kolizję.

Jak informuje policja, ruch na ulicy Zacisze został przywrócowny.