Burmistrz Bochni dostał 80 proc. podwyżki, a burmistrz Brzeska 90 procent. Swoje diety podnieśli też radni z Bochni

FLESZ - Nowe obostrzenia od 15 grudnia!

1 listopada weszło w życie rozporządzenie w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych. Miało ono związek z podwyżką płacy minimalnej.

Przed podwyżką burmistrz Bochni Stefan Kolawiński zarabiał 10 620 zł brutto. Decyzją rady miasta, jego wynagrodzenie wzrosło o 70 procent i wynosi 18 tysięcy złotych brutto (maksymalny możliwy pułap, dopuszczony rozporządzeniem w przypadku gmin takich jak Bochnia to 20 130 zł brutto):

• wynagrodzenie zasadnicze – 9400 zł,
• dodatek funkcyjny – 3000 zł,
• dodatek specjalny (30 proc. wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego) – 3720 zł,
• dodatek stażowy (do 20 proc. wynagrodzenia zasadniczego) – 1880 zł.

Burmistrz Brzeska Tomasz Latocha zarabiał przed podwyżką 10 620 zł brutto. Decyzją rady miasta, jego wynagrodzenie wzrosło o ok. 90 procent i wynosi 20 020 zł brutto:

• wynagrodzenie zasadnicze – 10 430 zł,
• dodatek funkcyjny – 3 340 zł,
• dodatek specjalny (30 proc. wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego) – 4 164 zł,
• dodatek stażowy (20 proc. wynagrodzenia zasadniczego) – 2086 zł.

Podwyżkę diet zafundowali sobie również radni z Bochni. Zrobili to 2 grudnia podczas sesji nadzwyczajnej, choć tydzień wcześniej uchwałę o swoich podwyżkach zdjęli z porządku obrad.

Według nowych stawek, radni będą zarabiać o około 60 procent więcej niż przed podwyżką:

• przewodniczący - 2930 zł (przed podwyżką 1830 zł)
• wiceprzewodniczący rady miasta - 1960 zł (przed podwyżką 1220 zł)
• przewodniczący komisji - 1540 zł (przed podwyżką 960 zł)
• pozostali radni - 1220 zł (przed podwyżką 760 zł)

Bez podwyżek obędą się radni z Brzeska. W porządku grudniowej sesji nie było projektu uchwały, podnoszącej im uposażenia.