https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jeden człowiek, trzy stanowiska. Czarny Dunajec ma nowego wiceburmistrza

Łukasz Bobek
Michał Jarończyk (pierwszy z lewej) został nowym wiceburmistrzem Czarnego Dunajca
Michał Jarończyk (pierwszy z lewej) został nowym wiceburmistrzem Czarnego Dunajca Urząd Gminy Czarny Dunajec
Multiurzędnik z Czarnego Dunajca. Michał Jarończyk – dotychczasowy wieloletni sekretarz urzędu gminy został teraz nowym wiceburmistrzem miasta Czarny Dunajec. Ale sekretarzem nadal jest. Co więcej, pełni też funkcję zastępcy kierownika Urzędu Stawu Cywilnego.

Michał Jarończyk to dobrze znany mieszkańcom urzędnik. W gminie pracuje od 2005 roku – jako sekretarz. Generalnie w gminie uważany jest za mieszkańców jako osoba, która zna problemy gminy.

– Ma wykształcenie prawnicze i mogę z całą pewnością powiedzieć, że nie ma drugiego takiego człowieka w naszej gminie, który wiedziałby tyle o samorządzie co on – mówi Marcin Ratułowski, burmistrz Czarnego Dunajca. Tymi właśnie motywami kierował się proponując Jarończykowi stanowisko wiceburmistrza miasta.

- Po zdarzeniach na Dolnym Śląsku, gdzie występowały powodzie, uznałem, że konieczne jest stanowisko wiceburmistrza także u nas. To na wypadek takich niespodziewanych zdarzeń na naszym terenie, jak choćby powodzie błyskawicznie, które przecież się zdarzają. Gdybym ja np. był na urlopie, sekretarz gminy nie mógłby wydać wszystkich rozporządzeń w nagłych sytuacjach. A wiceburmistrz to może zrobić – mówi Ratułowski.

I dodaje, że takie rozwiązanie jest bezpieczne dla gminy także na wypadek, gdyby… np. z jakichś względów burmistrz zrezygnował ze stanowiska. - Wtedy wojewoda nie będzie wyznaczał kuratora, tylko z automatu obowiązki przejmie wiceburmistrz – mówi Marcin Ratułowski.

Pół wiceburmistrz, pół sekretarz

Padła propozycja, Michał Jarończyk ją przyjął. Od 1 lutego został wiceburmistrzem. Ale nie zrezygnował ze stanowiska sekretarza. Nadal pełni te obowiązki. Okazuje się, że został zatrudniony na pół etatu jako sekretarza i na pół etatu jako wiceburmistrz. Dodatkowo na 1/10 etatu zatrudniony jest jako zastępca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego.

Choć łączy trzy funkcje naraz, nie ma trzech osobnych gabinetów. – Nie rozdzielam dni tygodnia na poszczególne funkcje, tak że w poniedziałek jestem sekretarzem, a we wtorek wiceburmistrzem. Choć mam trzy różne pieczęcie, które stosuję – mówi Michał Jarończyk.

Przyznaje zarazem, że powołanie go na stanowisko wiceburmistrza odpowiada temu co i tak od kilkunastu lat wykonywał. - Miałem już stosowne powierzenia na podstawie ustawy o pracownikach samorządowych. Były jednak pewne trudności w działalności. Burmistrz ma dużo wyjazdy, konieczne więc było zastępstwo – mówi i dodaje, że przepisy dopuszczają taką formę łączenia stanowisk.

Nowa funkcja, więcej pieniędzy

Powołanie na stanowisko wiceburmistrza oznacza dla Michała Jarończyka podwyżkę. Jak sam przyznaje, będzie zarabiał o kilkanaście procent więcej niż dotychczas.

W sumie jego uposażenie wyniesie 14 498 zł brutto. Na tą kwotę składa się 9040 zł wynagrodzenia zasadniczego, 1808 zł dodatku za wysługę lat i 3650 zł dodatku funkcyjnego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Finisz kampanii. Ostatnia debata prezydencka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska