https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Centrum nauki i techniki w Czarnym Dunajcu. Inwestycja pochłonie ok. 25 mln zł

Łukasz Bobek
Budynek dawnego sądu w Czarnym Dunajcu. To właśnie tutaj ma powstać centrum nauki i techniki
Budynek dawnego sądu w Czarnym Dunajcu. To właśnie tutaj ma powstać centrum nauki i techniki Łukasz Bobek
Coraz bliżej Centrum Nauki w Czarnym Dunajcu na Podhalu. Gmina ma już pozwolenie na budowę. Teraz złożyła wniosek o dofinansowanie tego zadania ze środków zewnętrznych. Czeka na przyznanie środków. Przy tworzeniu centrum współpracę zapowiedziała Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie.

Centrum nauki i techniki ma powstać w budynku dawnego sądu austriackiego przy ul. Mościckiego. Pomysł pojawił się kilka lat temu, wraz z koncepcją przywrócenia praw miejskich Czarnemu Dunajcowi. Ma być wzorowane Centrum Nauki Kopernik w Warszawie. Tyle, że oczywiście w dużo mniejszej skali. Czarny Dunajec stał się już miastem, a centrum nadal nie ma.

- Obecnie mamy już pozwolenie na budowę. Złożyliśmy wniosek o dofinansowanie tego projektu. Teraz czekamy na rozstrzygnięcia konkursów – mówi Marcin Ratułowski, burmistrz Czarnego Dunajca.

Przebudowa i adaptacja budynku dawnego sądu wraz z dobudową pochłonie ok. 25 mln zł.

- Podhalańskiego Obszaru Funkcjonalnego, do którego należmy, ma z góry zatwierdzone środki na realizację zadań. Nasze centrum zostało uwzględnione w strategii i ma zapewnione finansowanie w pewnej części. Musimy co prawda złożyć wniosek i spełnić wytyczne, jednak nie mamy konkurencji do tych środków. Jest to więc dla nas komfortowa sytuacja – przyznaje Michał Jarończyk, wiceburmistrz Czarnego Dunajca.

Do tego urząd gminy liczy na dotację rządową. W sumie szacuje, że na inwestycję otrzyma ok. 14 mln zł. Do tego gmina ma dostać ok. 4 mln zł w ramach tzw. środków miękkich, które zostaną przeznaczone na rozruch centrum i funkcjonowanie. Resztę środków na budowę ma pochodzić z budżetu gminy i miasta – o ile zgodzi się na to rada miasta.

Wstępnie planowano, że budowa nowego centrum rozpocznie się w tym roku. Możliwe jednak, że będzie tutaj poślizg i wbicie pierwszej łopaty nastąpi w 2026 roku.

- Według planu Centrum zostanie podzielone na cztery skrzydła. W pierwszym znajdą się warsztaty, gdzie będzie można rozwiązywać łamigłówki matematyczne i techniczne. W drugim znajda się warsztaty fizyczno-mechaniczne, w kolejnym warsztaty z automatyki, robotyki i informatyki – zapowiadał na początku drogi do centrum Marcin Ratułowski.

Jak podkreśla, takie centrum będzie atrakcją przyciągającą turystów. Ma być bowiem jedynym takim miejscem w południowej Małopolsce. Przy jego tworzeniu pomogą naukowcy z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Urząd miasta i gminy podpisał stosowne w tej sprawie porozumienie z uczelnią. Naukowcy z AGH mają zająć się opieką merytoryczną nad ekspozycją w centrum.

Centrum, jakiego jak dotąd nie ma na całym Podhalu, ma znaleźć się w budynku, który stoi na skrzyżowaniu ulic Ignacego Mościckiego i Ojca Świętego Jana Pawła II. To stary budynek, w którym mieścił się za czasów zaboru austriackiego sąd powiatowy, a następnie grodzki. Budynek powstał na początku XX wieku, jednak od lat nie spełnia już swojej funkcji. Po sędziach i adwokatach uczyli się w nim gimnazjaliści, jednak po reformie szkolnej w 2017 roku, która zlikwidowali gimnazja - budynek opustoszał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska