https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowe małopolskie miasto stanie się uzdrowiskiem? W Czarnym Dunajcu powstać ma park zdrojowy i plaża. Plus centrum nowych technologii!

Marcin Szkodzinski
Czarny Dunajec znajduje się w powiecie nowotarskim, ma niespełna 4 tysiące mieszkańców. Burmistrzem nowego miasta jest Marcin Ratułowski
Czarny Dunajec znajduje się w powiecie nowotarskim, ma niespełna 4 tysiące mieszkańców. Burmistrzem nowego miasta jest Marcin Ratułowski Marcin Szkodzinski
Od dwóch lat Czarny Dunajec ponownie ma prawa miejskie i niebawem mieszkańcy mają odczuć prawdziwe zmiany z tego wynikające. Powstać ma m.in. plaża, park zdrojowy z tężnią oraz Centrum Nauki i Nowych Technologii, które nie tylko przyciągną turystów, ale miejscowość zamienią w uzdrowisko. Wszystko dzięki m.in. łatwiejszemu odrolnieniu gruntów dzięki prawom miejskim.

Czarny Dunajec chce przyciągnąć turystów

Od wielu lat Czarny Dunajec funkcjonował jako wieś na trasie prowadzącej do Zakopanego. Dwa lata temu wsi nadano prawa miejskie i zaczęły się zmiany. Jak zaznacza burmistrz Marcin Ratułowski, jest to powolny proces, ale miasto sukcesywnie dąży do realizacji ambitnych planów.

- Przede wszystkim zmieniła się mentalność mieszkańców. Nie chcą być mieszkańcami małego miasteczka, przez które się przejeżdża w drodze do Zakopanego lub na Orawę. Chcą, aby Czarny Dunajec stał się miejscowością turystyczną i uzdrowiskową, gdzie goście zatrzymują się i spędzają czas - podkreśla Ratułowski.

Powstanie park zdrojowy

Jedną z największych inwestycji jest utworzenie parku zdrojowego. Ma on zajmować powierzchnię 20 hektarów. Zlokalizowany będzie nad brzegiem Czarnego Dunajca, gdzie powstanie także plaża.

- Będzie plaża nad Czarnym Dunajcem. Będą bardzo duże place zabaw dla dzieci i młodzieży. Jest też planowana strefa rozrywki już dla bardziej profesjonalnych sportowców, czyli skateparki i pumptrucki. Chcieliśmy też zrobić wewnętrzne kąpielisko - wylicza burmistrz Czarnego Dunajca. - Z takich najciekawszych rzeczy, poza oczywiście częścią parkową, będą domki do apiterapii. Chcemy też zrobić większą tężnię solankową. Będzie też potężne miejsce do koncertu plenerowego. Tak naprawdę, poza Równią Krupową, to będzie jedyne takie miejsce (w regionie - przyp. red.), gdzie będziemy mogli organizować rozmaite wydarzenia kulturalne, nawet na dużą skalę, bo ta powierzchnia ma sięgać około 3 ha - dodaje.

W przyszłości burmistrz chce, aby w tym miejscu odbywał się cykliczny festiwal, który stanie się wizytówką Czarnego Dunajca i rozsławi miejscowość w Polsce oraz poza jej granicami.

Burmistrz Ratułowski planuje jeszcze w tym roku podpisanie umowy o dofinansowanie oraz ogłoszenie przetargu na wykonanie. Jako pierwszy ma być realizowany Park Bioróżnorodności w lesie Balgówka. Prace będą mogły rozpocząć się końcem 2025 roku lub wiosną przyszłego roku.

Centrum Nauki i Nowych Technologii

Dzieci i młodzież nie tylko z Czarnego Dunajca, ale także z okolicznych miejscowości będą mogły liczyć na rozwijanie swoich umiejętności i zainteresowań w nowoczesnym Centrum Nauki i Nowych Technologii. Specjalnie wyposażone sale laboratoryjne pozwolą na przeprowadzanie eksperymentów, a sale informatyczne na doskonalenie umiejętności programistycznych. 

- Złożyliśmy już wnioski o dofinansowanie i te środki mamy pewne. Musimy jeszcze tylko zabezpieczyć wkład własny. Wszystkie te obiekty muszą zostać oddane do użytku publicznego w 2027 roku, więc przed nami sporo pracy - zaznacza burmistrz Czarnego Dunajca.

Obawy nie potwierdziły się

Część mieszkańców i samorządowców sceptycznie podchodziła do przejścia z praw wiejskich na miejskie. Burmistrz zaznacza, że obawy te nie były niczym poparte, co potwierdziło się przez minione dwa lata. Mieszkańcy obawiali się głównie podwyżki podatków oraz dalszej możliwości prowadzenia działalności rolno-hodowlanej.

- Jeżeli chodzi o hodowle krów czy koni, to nic się nie potwierdziło. Miejskość w ogóle nie ma wpływu na to, czy możesz prowadzić gospodarstwo rolne czy nie. Większe obawy były nastawione na drożyznę, która może nastąpić w mieście. W sumie to nie wiem, skąd brały się takie argumenty, ale mieszkańcy obawiali się, że będą rażące podwyżki podatków dla mieszczan, że śmieci będą kosztować więcej, że podrożeje prąd. Miejskość na to nie ma wpływu. Podatki są wyższe, ale nie z powodu tego, że Czarny Dunajec stał się miastem, tylko z powodu kosztów, które generuje szeroko pojęty samorząd - zaznacza Marcin Ratułowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska