W powiecie tatrzańskim ruszył proces budowy wspólnej marki regionalnej. Pomysł, który przez lata pozostawał w sferze planów i debat, zaczyna być wdrażany. Przedstawiciele wszystkich gmin oraz starostwa uczestniczyli w pierwszych szkoleniach dotyczących strategii promocji regionu. W kolejnych etapach edukowani będą pracownicy urzędów gmin, domów kultury oraz radni.
- Dyskusje nad wspólną promocją prowadzimy od wielu lat. Sama brałam udział w dziesiątkach spotkań na ten temat. Teraz po raz pierwszy naprawdę przeszliśmy do działania - mówi Agata Wojtowicz, przewodnicząca Rady Powiatu Tatrzańskiego.
Projekt zakłada stworzenie regionalnej marki, która pomoże nie tylko w spójnej promocji, ale także w kreowaniu jednolitego wizerunku Podtatrza - zarówno na potrzeby turystyki, jak i mieszkańców.
Marka, która pokaże to, co lokalne i wyjątkowe
Choć decyzje ostateczne jeszcze nie zapadły, kierunek jest jasny. Celem jest zbudowanie strategii, która wydobędzie unikalne walory każdej z gmin i połączy je we wspólnym przekazie.
- Chcemy zinwentaryzować wszystko, co mamy w regionie: kulturę, przyrodę, wydarzenia, infrastrukturę. Z każdej gminy chcemy wydobyć to, co unikatowe i wartościowe, a następnie znaleźć wspólne mianowniki - tłumaczy Agata Wojtowicz. - Tak naprawdę dążymy do tego, żeby stworzyć ofertę dla świadomego turysty. Takiego, który chce korzystać z naszych zasobów w sposób zrównoważony i zaplanowany.
Nowa marka miałaby również pomóc samorządom w lepszym komunikowaniu się z otoczeniem - mediami, inwestorami czy partnerami społecznymi. - Chcemy mówić wspólnym głosem. Nasz region potrzebuje silnej, rozpoznawalnej tożsamości, która będzie wspierać zarówno promocję, jak i rozwój społeczno-gospodarczy - dodaje Wojtowicz.
Czy znikną granice między gminami?
Pojawiły się także pytania o to, czy wspólna promocja może przełożyć się na realne zmiany, które odczują turyści i mieszkańcy. Obecnie każda z gmin prowadzi własną politykę - różnią się choćby stawki opłaty miejscowej, dostępność transportu publicznego czy standardy obsługi turysty. Czy regionalna marka może pomóc w ujednoliceniu tych usług?
- Bardzo dobrze, że te tematy są podnoszone. To problemy, które dotykają nie tylko turystów, ale i mieszkańców. Po raz pierwszy patrzymy na region jako całość. Szukamy punktów styku, w których możemy połączyć siły i ułatwić życie wszystkim - nie tylko poprzez promocję, ale także poprzez realne działania organizacyjne - zaznacza Agata Wojtowicz.
Władze powiatu nie wykluczają, że efektem prac nad marką będą także zmiany w zakresie wspólnej komunikacji, polityki turystycznej i infrastruktury. Oznaczałoby to bardziej zintegrowany region, w którym granice administracyjne nie będą przeszkodą w codziennym funkcjonowaniu.
Co dalej?
Kolejnym krokiem będzie zlecenie opracowania pełnej strategii promocji. W planach są badania rynku turystycznego, analiza potencjału lokalnego i konsultacje społeczne. Samorządowcy nie ukrywają, że przed nimi długa droga, ale po raz pierwszy realnie wierzą w sukces.
- Jesteśmy na początku, ale to bardzo konkretny początek. Wszyscy dojrzeliśmy do tego, by wreszcie przestać tylko mówić, a zacząć działać - podsumowuje przewodnicząca Rady Powiatu Tatrzańskiego.
Choć projekt jest jeszcze w fazie wstępnej, jego fundamenty już teraz budzą nadzieję na nową jakość we współpracy gmin pod Tatrami.
