- Jestem przekonany, że gdyby zapytać ogół mieszkańców Krakowa o opinię w tej kwestii, to z pewnością większość z nich opowiedziałaby się za zamknięciem tego odcinka dla jakiegokolwiek ruchu z wyjątkiem ruchu pieszego i rowerowego - komentuje pan Łukasz, przedstawiający się jako statystyczny mieszkaniec Krakowa, zarówno kierowca, rowerzysta jak i pieszy.
Jego zdaniem ul. św. Idziego i Podzamcze pod Wawelem kompletnie nie są przystosowane do ruchu samochodowego i powinny służyć zupełnie innym celom.
- Przejazd pod Wawelem był zawsze rozwiązaniem absurdalnym, którego geneza sięga realiów komunikacyjnych głębokiego PRL-u, służącym bardzo wąskiej grupie użytkowników, a o zmianę tej rzeczywistości nie pokusił się żaden z dotychczasowych, przeważnie do głębi konserwatywnych i obawiających się zmian, zarządców naszego miasta. Podkreślam, że jest to rozwiązanie wysoce niefunkcjonalne i zaburzające estetykę oraz potoki piesze w tym przede wszystkim turystycznym miejscu - podkreśla pan Łukasz. - Sugeruję rozpocząć dyskusję nad całkowitym zamknięciem ruchu w tym miejscu i zmianą jego charakteru, tak aby służyło rzeczywistym jego użytkownikom, czyli wszystkim tym, którzy chcą w spokoju kontemplować piękno Zamku Królewskiego od strony Starego Miasta i Plant - dodaje.
Przypomnijmy, że Przejazd pod Wawelem to ogromy skrót. Można nim szybko przejechać od skrzyżowania ulic Stradomskiej, św. Gertrudy i Bernardyńskiej do ul. Zwierzynieckiej i dalej na Zwierzyniec, czy do Alej Trzech Wieszczów. Aby na tej trasie zlikwidować tranzyt wprowadzono kilka lat temu zakaz przejazdu, który nie obowiązuje tylko mieszkańców podstref A1, A2 i A4, a więc ulic w sąsiedztwie Wawelu.
Po zamknięciu mostu Grunwaldzkiego z powodu remontu, teraz przykładowo jadąc z ul. św. Gertrudy na Zwierzyniec trzeba przejechać przez Podgórze, ul. Konopnickiej i most Piłsudskiego. To powoduje bardzo wydłużony objazd, a samochody kierowców korzystających z niego wpływają na zwiększenie korków. Pojawiły się więc postulaty, by na czas remontu mostu przejazd pod Wawelem udostępnić przynajmniej mieszkańcom Starego Miasta, a może nawet zastanowić się, by był ogólnodostępny.
Propozycja wywołała falę komentarzy i nowych pomysłów. W mediach społecznościowych można znaleźć m.in. takie wpisy: "Przejazd powinien być otwarty ,bezapelacyjnie", "Powinien być otwarty przejazd w obie strony przynajmniej do 9 rano", "'Oddajcie Podzamcze Miastu!", "Nikt nie każe jeździć autem mieszkańcom, może objazd przez Rynek dla wielmożnych kierowców?", "Trzeba było zostawić chociaż ruch w jedną stronę na moście i remontować drugą stronę a potem odwrotnie", "Jak się zamyka tak newralgiczny most to trzeba wcześniej zrobić obok przeprawę tymczasową. No ale u nas wszystko kosztem ludzi!".
