https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Małopolskie Muzeum Pożarnictwa od roku jest turystycznym hitem regionu. Wiele tam się zmieniło od otwarcia. Zobacz nowe atrakcje

Sławomir Bromboszcz
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Małopolskie Muzeum Pożarnictwa w Alwerni, które oficjalnie otwarto 1 maja ubiegłego roku, w trakcie pierwszego roku swojej działalności przyciągnęło tłumy odwiedzających i stało się jednym z najważniejszych punktów na turystycznej mapie Małopolski zachodniej. Pierwszy rok działalności był czasem intensywnej pracy, wielu wyzwań, a także zaskoczeń.

Spis treści

Rekordowa frekwencja. Doskonałe uzupełnienie Muzeum Małopolski Zachodniej

W ciągu pierwszego roku działalności muzeum pożarnictwa odwiedziło prawie 40 tysięcy osób. To wynik będący powodem do dumy, bo wcześniej cały kompleks Muzeum Małopolski Zachodniej w skład którego wchodzą także skansen w Wygiełzowie i Zamek Lipowiec, odwiedzała taka liczba turystów. Dzięki otwarciu muzeum pożarnictwa kompleks odnotował rekordową frekwencję 110 tysięcy gości.

Muzeum pożarnictwa nie tylko przyciąga zwiedzających, ale również stanowi istotne wsparcie finansowe dla pozostałych oddziałów.

Muzeum pożarnictwa jest fantastycznym dopełnieniem martwego sezonu, czyli okresu od późnej jesieni do wczesnej wiosny, kiedy to zamek i skansen odwiedza niewielu turystów. W tym czasie nawet je zamykamy, by wykonać tam niezbędne remonty. Muzeum pożarnictwa mające swoją siedzibę w nowoczesnym obiekcie cieszy się popularnością przez cały rok - podkreśla Marek Bębenek, dyrektor Muzeum Małopolski Zachodniej.

Rozwój oferty i dostosowanie muzeum pożarnictwa do młodszych odbiorców

Pierwszy rok działalności muzeum był czasem intensywnej pracy, wielu wyzwań, a także zaskoczeń. Dyrektor Marek Bębenek zwraca uwagę, że muzeum początkowo miało być adresowane głównie do dzieci i młodzieży w wieku 10-14 lat. Jednak praktyka pokazała, że z oferty korzystają także młodsze dzieci, w wieku od 5 do 10 lat. To wymusiło konieczność dostosowania multimediów i prezentacji do potrzeb młodszej grupy odbiorców.

Obiekt poświęcony historii strażaków w nieco inny niż tradycyjny sposób definiuje pojęcie słowa muzeum. W większości przypadków kojarzy się ono z miejscem, gdzie eksponaty można podziwiać tylko z daleka. Tam natomiast roi się aż od interaktywnych elementów, a sama wizyta w muzeum może być prawdziwą przygodą, szczególnie dla dzieci. Te w pierwszym roku jego działalności mocno przetestowały interaktywne elementy. Wiele z nich wymagało naprawy, modyfikacji i wzmocnień.

Staramy się wprowadzać bardziej wytrzymałe elementy, takie jak mocniejsze kierownice w symulatorach czy solidniejsze dźwignie, które sprostają intensywnej eksploatacji - mówi dyrektor muzeum.

Ekspozycja w muzeum pożarnictwa
Ekspozycja w muzeum pożarnictwa
Sławomir Bromboszcz

Wielka przygoda małych strażaków

Wizyta w muzeum pożarnictwa to dla dzieci prawdziwa gratka. To nie tylko podziwianie zabytkowych wozów strażackich, ale prawdziwa przygoda. Dzieci swoją misję strażacką mogą rozpocząć od odwiedzenia strażackiej szatni, gdzie w szafkach czekają na nich strażackie stroje i hełmy. Oczywiście w różnych rozmiarach, dostosowanych do gabarytów małych strażaków. Dla wielu z nich już samo ubranie munduru stanowić będzie nie lada gratkę, a to dopiero początek atrakcji.

W muzeum znajduje się tor przeszkód, gdzie maluchy mogą sprawdzić swoje umiejętności wspinaczki, balansowania na wąskich przeszkodach i pokonywania tunelu. Wszystko to w korytarzu przypominjącym płonący obiekt. Dzieci tu mogą się poczuć jak mali bohaterowie.

Dzieci z pomocą symulatora mogą wcielić się w rolę kierowcy wozu strażackiego. To atrakcja, która cieszy się chyba największą popularnością. Dzieci zasiadają za kierownicą i w prostej grze wideo pędzą wozem strażackim do akcji musząc po drodze omijać inne pojazdy.

Przyciągającą uwagę atrakcja jest także interaktywna orkiestra strażacka. Dzieci dotykając zarysów instrumentów na ścianie aktywują poszczególne elementy. Wówczas pojawia się strażak wyposażony w dany instrument i rozbrzmiewa muzyka.

Zarówno dzieci, jak i dorośli mogą sprawdzić swoją formę... wisząc na parapecie. To nie żart. W muzeum znajduje się specjalny parapet wyposażony w czujniki, które mierzą jak długo jesteśmy w stanie się utrzymać wisząc na parapecie płonącego budynku. Kondycję można także sprawdzić pompując pomy strażackie czy dmuchawy. Można także zobaczyć jak w środku działa pompa, bo dostępna jest tam szklana konstrukcja.

W muzeum znajduje się wiele interaktywnych elementów
W muzeum znajduje się wiele interaktywnych elementów
Sławomir Bromboszcz

Tysiące nowych eksponatów w muzeum pożarnictwa. Konieczna budowa magazynu

Jeśli ktoś miał okazję odwiedzić muzeum na początku jego działalności to dziś przekraczając jego progi może mieć wrażenie jakby był w tym miejscu po raz pierwszy. Obiekt choć został udostępniony turystom to cały czas trwało tam uzupełnianie ekspozycji, testowanie multimediów, by jak najlepiej dostosować go do potrzeb zwiedzających.

Zbiory muzeum systematycznie się powiększają. Dzięki darowiznom od strażaków, emerytów i pasjonatów, kolekcja wzbogaciła się o nowe pojazdy, modele strażackie, plakaty oraz odznaczenia. Obecnie muzeum rozważa budowę nowego magazynu, który pozwoli pomieścić rosnącą liczbę eksponatów i odciążyć istniejące przestrzenie. Pozwoli to także na zmianę ekspozycji co jakiś czas.

Zbiory muzeum rosną bardzo szybko. Pozyskaliśmy kilka zabytkowych samochodów pożarniczych, wiele modeli samochodzików. Dostajemy od pasjonatów całe kolekcje. Mamy już sporą kolekcję odznaczeń, medali, naszywek, proporczyków, znaczków, plakatów i kalendarzy. Obecnie sen z powiek spędza nam konieczność budowy magazynu. Liczymy, że uda się na ten cel pozyskać środki - mówi dyrektor.

Obecnie w muzeum można oglądać wystawę poświęconą św. Florianowi, patronowi strażaków. Jesienią planowana jest zmiana ekspozycji i otwarcie wystawy, na której będzie można oglądać znaczki pocztowe, których tematem przewodnim jest oczywiście straż pożarna.

Zabytkowe wozy strażackie
Zabytkowe wozy strażackie
Sławomir Bromboszcz

Rozwój muzeum pożarnictwa. Otwarcie kawiarni i wydarzenia

Wkrótce w muzeum zostanie otwarta kawiarnia. Początkowo były plany, by przestrzeń została wynajęta. Ostatecznie jednak muzeum samo będzie prowadzić kawiarnię podobnie jak ma to miejsce w przypadku Zamku Lipowiec. W tym roku tętnić życiem ma znajdujący się przy muzeum amfiteatr. Potencjał tego miejsca planuje wykorzystać lokalny Dom Kultury, który planuje tam organizację cyklu wydarzeń łącznie z letnim kinem plenerowym.

Amfiteatr jest ogólnodostępny. Jeśli ktoś ma pomysł, odwagę, by tam wystąpić, zorganizować jakieś wydarzenie to jesteśmy otwarci - podkreśla dyrektor.

Jednym z największych marzeń dyrektora jest utworzenie stowarzyszenia historyków pożarnictwa, które działałoby przy muzeum i dokumentowało oraz promowało dziedzictwo strażackie w Małopolsce.

Chcielibyśmy stworzyć coś na wzór krakowskiego towarzystwa ogniowego, które pozwoliłoby nam szerzej opowiedzieć o tradycjach i ceremoniałach związanych z pożarnictwem - mówi Marek Bębenek.

Małopolskie Muzeum Pożarnictwa to przykład nowoczesnej instytucji, która łączy multimedialne atrakcje z bogatą tradycją. Dzięki dynamicznemu rozwojowi i ambitnym planom, muzeum staje się ważnym punktem na turystycznej mapie Małopolski, przyciągając kolejne pokolenia miłośników strażackiej historii.

Godziny otwarcia i ceny biletów do Muzeum Pożarnictwa w Alwerni

Godziny otwarcia:

  • poniedziałek-piątek: 9 - 15

  • sobota, niedziela i święta: 11 - 17

Ceny biletów:

  • Bilet normalny – 30 zł.

  • Bilet ulgowy – 20 zł.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska