Burmistrz Kalwarii Zebrzydowskiej o sklepach czynnych w niedzielę. Augustyn Ormanty bije na alarm: "pracownicy przykuci łańcuchem do kas"

Sklepy w Polsce korzystają z furtki w ustawie o ograniczeniu handlu w niedziele i święta. Dzięki współpracy z firmami kurierskimi placówka handlowa dodatkowo może uzyskać status placówki pocztowej, co umożliwia jej otwarcie także w niedziele niehandlowe. Pierwsza z tego zapisu skorzystała Żabka. Potem też m.in. Lidl, Kaufland i Biedronka. Dotyczy to też sklepów w Kalwarii Zebrzydowskiej (pow. wadowicki)

Jak to wygląda w praktyce? W otwartych w niedziele niehandlowe sklepach można odebrać przesyłki, a przy okazji klienci robią też zakupy.

Zbulwersowany jest tym burmistrz Kalwarii Zebrzydowskiej Augustyn Ormanty. Włodarz, w liście otwartym, apeluje do premiera Mateusza Morawieckiego o uszczelnienie przepisów zakazującego handlu w niedzielę i, w niezwykle dramatyczny sposób, opisuje sytuację w swoim mieście:

W dniu pielgrzymki Rodzin Archidiecezji Krakowskiej do sanktuarium kalwaryjskiego, część rodzin z mojej gminy i okolic nie mogła uczestniczyć w tych uroczystościach. Rodzina to fundament i podstawa. Byłem zdruzgotany, że jedna z wielkich sieci handlowych właśnie w tym świętym dla rodzin dniu, znalazła sposób, aby przykuć łańcuchem do kas sklepowych swoich pracowników

napisał Ormanty. Dodaje, że nie dosłownie, bo chodzi mu o "łańcuch obowiązków".

Skąd pomysł, by nagłośnić problem?

Mój głos jest głosem tych, którzy muszą milczeć, aby móc zapracować na chleb powszedni. Wprowadzenie usług kurierskich do marketów, stało się sposobem na otwarcie wielkopowierzchniowych sklepów w niedzielę. Biedni pracownicy nie mogą odmówić, nie zostawią bowiem swych małżonków oraz swych dzieci w ubóstwie. Zakaz handlu w niedzielę jest w moim odczuciu, prawdziwą realizacją przykazania „Pamiętaj aby dzień święty święcić”

wyjaśnia Gazecie Krakowskiej włodarz Kalwarii Zebrzydowskiej.

Nie wskazał, o który konkretnie sklep, której sieci handlowej chodzi. Na terenie Kalwarii Zebrzydowskiej w niedziele czynnych jest kilka z nich.

Związek Zawodowy "Solidarność" o otwarciu Biedronki w niedziele

Wiadomo natomiast, że decyzja sieci "Biedronka" o otwarciu niektórych sklepów w Polsce w niedziele niehandlowe spotkała się ze sprzeciwem wśród pracowników. Związek Zawodowy NSZZ „Solidarność” alarmuje że w dyskontach sieci "brakuje pracowników".

Zarząd portugalskiej spółki Jeronimo Martins Polska SA, zarządzającej marką "Biedronka", tłumaczy, że ustalanie zakresu działania sklepów leży po stronie pracodawcy. Zarząd nie zgadza się także, że argumentem o niedoborze kadrowym.

Opinia NSZZ „Solidarność” opiera się najprawdopodobniej na informacjach pochodzących z pojedynczych sklepów, w których absencje chorobowe mogą powodować przejściowe problemy

poinformowała spółka.

Aktualizacja: W piątek wieczorem (17 września) została przyjęta przez Sejm nowelizacja ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę. Sklepy, które otwierają się pod pretekstem świadczenia usług pocztowych, będą zobowiązane wykazać, że taka działalność stanowi ponad połowę ich przychodów. Za nowelizacją ustawy zagłosowało 272 posłów. Posłów PiS wsparła część klubu Lewicy. Przeciw zmianom było 135 posłów, w większości z Koalicji Obywatelskiej. Wstrzymało się 37 posłów.

Teraz sprawą zajmie się Senat, co oznacza że na zmiany przyjdzie jeszcze poczekać - jeśli nowelizacja zostanie przyjęta i podpisze ją prezydent Andrzej Duda, to nowe zmiany wejdą w życie w pierwszy dzień miesiąca następujący trzy miesiące po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw. Może to oznaczać, że w tym roku już się to nie uda.