FLESZ - Zasiłki dla bezrobotnych będą wyższe

Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu skierowała do Sądu Rejonowego w Nowym Targu akt oskarżenia przeciwko dwóm byłym funkcjonariuszom Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Mężczyznom zarzucono dwie kradzieże w włamaniem do bankomatów.
Jak ustalili śledczy w toku trwającego niecały rok śledztwa, oskarżeni pierwszego przestępstwa dokonali 17 lipca 2019 r., około 2 w nocy, w miejscowości Krempachy koło Nowego Targu. Za pomocą mieszaniny gazowo-powietrznej mężczyźni wysadzili bankomat Tatrzańskiego Banku Spółdzielczego. Następnie ukradli z niego kasety z pieniędzmi. Ich łupem padły wówczas 33 tys. zł.
Zachęceni szybkim łupem, przestępcy uderzyli ponownie. Nieco ponad miesiąc później, bo 27 sierpnia, około godz. 3 w nocy dokonali identycznej kradzieży. Tym razem wysadzony został bankomat Banku Spółdzielczego w Limanowej przy punkcie obsługi klienta w Słopnicach. Z niego również zginęły kasety z pieniędzmi, w których jak się później okazało było 30 tys. zł.
Po przeanalizowaniu zebranych dowodów i prowadzonym śledztwie Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu jesienią 2019 r. postawić zarzuty dwóm policjantom. Pierwszy z nich, był wówczas funkcjonariuszem policji w Krakowie. Wobec niego została zastosowana procedura wydalenia z służby. Natomiast drugi, to emerytowany policjant, który wtedy był w szeregach Wojsk Obrony Terytorialnej. Wobec obu mężczyzn zastosowano tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego i dozoru policyjnego.
Byli policjanci przed sądem odpowiedzą za kradzieże w włamaniem w sumie 63 tys. zł, ale nie tylko.
- Wskutek wywołanych wybuchów doszło do spowodowania zniszczenia mienia o wartości przekraczającej ogółem 180 tysięcy złotych, co dodatkowo zostało zakwalifikowane jako przestępstwo zniszczenia mienia - informuje prokurator Leszek Karp, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.
Materiał dowodowy został zebrany oprócz typowych czynności procesowych, również w wyniku działań operacyjnych Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie i Wydziału w Krakowie Biura Spraw Wewnętrznych Policji.
- Oskarżonym grożą kary pozbawienia wolności od jednego roku do lat 15, wysokie grzywny z uwagi na działanie z chęci osiągnięcia korzyści majątkowej oraz nałożenie przez sąd obowiązku naprawienia szkody na rzecz pokrzywdzonych banków spółdzielczych oraz firm ubezpieczeniowych - dodaje prokurator Karp.