https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Centrum wielkie niczym Wawel [ZDJĘCIA]

Piotr Rąpalski
Centrum Kongresowe już nie jest dziurą w ziemi, ale porządnym kawałem betonu. W 2014 r. zamieni się on w ultranowoczesny gmach, w którym zagoszczą konferencje, koncerty i bankiety - pisze Piotr Rąpalski

Kraków w budowie [ZDJĘCIA]

Kraków przestaną już omijać międzynarodowe konferencje, w których bierze przeważnie udział kilka tysięcy lekarzy, farmaceutów, a nawet rolników. Centrum Kongresowe, pnące się ostro w górę w okolicy ronda Grunwaldzkiego, spokojnie wszystkich pomieści. A taka rzesza ludzi po mniej lub bardziej ciekawym kongresie ruszy w miasto i da zarobić restauratorom, właścicielom knajp, muzeom, a nawet pani sprzedającej obwarzanki.

Obiektem będzie zarządzać Krakowskie Biuro Festiwalowe. - Negocjujemy już umowy na około 30 imprez. Większość to duże, trwające kilka dni wydarzenia - mówi Izabela Helbin. Dyrektorka KBF nie chce zdradzać szczegółów, ale chodzi o koncerty i konferencje nawet do roku 2017 włącznie. - Ciągle jednak zachęcamy do naszej oferty i rezerwujemy kolejne imprezy od roku 2015 - dodaje.

KBF od dwóch lat prezentuje centrum na targach na całym świecie. Od USA, przez Hiszpanię, po Rosję. Wielkie imprezy organizuje się bowiem nawet z czteroletnim wyprzedzeniem. A klientów wynajmujących centrum powinno być jak najwięcej, bo koszt rocznego utrzymania budynku szacuje sięna 10 mln zł. Przydałoby się,aby obiekt zarobił na siebie.

- Trudno powiedzieć, ile imprez trzeba zorganizować,by zwrócił się koszt utrzymania. Wszystko zależy przecież od ich charakteru. Dużo więcej centrum zarobi na międzynarodowym kongresie trwającym pięć dni niż na imprezie kulturalnej, która zajmuje dużą salę na kilka godzin - tłumaczy Aleksandra Nalepa, rzeczniczka KBF.

Centrum będzie bezkonkurencyjne w południowej Polsce. W Krakowie największe imprezy na ok. 1200 osób można dziś organizować jedynie w Auditorium Maximum. Równocześnie powstaje co prawda hotel Centrum Kongresowe Gromada z salami na 2-3 tysiące miejsc, ale będzie on daleko, bo w Borku Fałęckim. - Centrum Kongresowe wygrywa dzięki położeniu- uważa Izabela Helbin.

Budowa ma się zakończyć w czwartym kwartale 2014 r. Koszt całkowity to ok. 330 mln zł, z czego ok. 90 mln zł pochodzi z Unii Europejskiej. Wykonano już 22 procent prac. Zakończenie inwestycji planowano początkowo na rok 2013, ale po powodzi w 2010 r. okazało się,że trzeba wzmocnić tzw. ściankę szczelinową i fundamenty gmachu, co spowolniło prace.

Z kolei za 19 mln zł przebudowana zostanie infrastruktura komunikacyjna wokół centrum. Dziś otacza je wąski chodnik i błotne pola. Ulice zostaną zmodernizowane, powstaną też nowe zatoki dla autobusów, autokarów i miejsca postojowe. Pod centrum ma być wytyczony dwukondygnacyjny parking na kilkaset samochodów.

Na razie budowa centrum idzie zgodnie z harmonogramem i bez zwiększania kosztów. Dobrze, bo krakowianie mają złe doświadczenia z inną sztandarową inwestycją miasta, czyli stadionem Wisły Kraków. W czasie budowy podrożał on z niespełna 400 do 540 mln zł. Okazało się na dodatek, że dach nie pasuje do trybun. Nad centrum jeszcze nie zaczęto go budować. Lepiej odpukać w niemalowane.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
martinoff salon24.pl
zazdrosc? Raczej tepienie glupoty. Publiczne pieniadze nie powinny isc na przedsiewziecia ktore z zasady powinny byc realizowane ze srodkow prywatynych. Nazwa miasta nie ma tutaj znaczenia.
Polsce potrzebne sa drogi i rozwoj cywilizacyjny ktory na zachodie europy zbudowano 50 lat temu. A tymczsem Krakow wysysa unijne ( publiczne ) pieniadze na swoje "ambitne" projekty. Tylko kto za to zaplaci i czy nie bedzie wstyd jak ktos z zagranicy przyjedzie do centrum kongresowego a pare kilometrow za krakowem zobaczy 19 wiek?
Malopolska to nie Krakow i cala Malopolska nie musi poslusznie podporzadowywac sie pod "ambitne" cele Krakowa.
o
opadają
1. Miasto wywaliło na to coś koło 250 milionów złotych?
Czyli jakąś 1/8 całego zadłużenia... nie lepiej było spłacić chociaż część?
Nie mówiąc już o likwidowaniu szkół, przedszkoli, dziurawych drogach, martwych szpitalach, wyprzedaży połowy miasta prywatnym ludziom, etc....

Nie chcę wydłużać tego komentarza: ręce opadają!

I chciałem jeszcze pozdrowić Panią Izabelę Helbin, dla której Borek Fałęcki jest daleko od Ronda Grunwaldzkiego.
j
jacuśpas
Głosowałem Na Tego Pana i Dzisiaj żałuje bo widze jak nie szanuje się obywateli tylko obciąża się różnymi podatkami a buduje się pałace ,sale kongresowe aby nieroby które z krwawicy ludzi żyją ,aby dobrze się bawili przy tym skorzystali towarzysko.Wszystko to blichtr i obłuda A ZOBACZYMY NA ILE MIASTO KRAKÓW BĘDZIE ZADŁUŻONE NA KONIEC ROKU I KTO BĘDZIE PŁACIŁ ZA FANABERIE OCZYWIŚCIE MY PODATNICY SZARZY PRACOWNICY KTÓRYCH MOŻNA OBCIĄŻYĆ KAŻDYM ZOBOWIĄZANIEM BO JAK NIE ZAPŁACISZ TO KARA CIEBIE CZEKA
G
Gość
Ja rozumiem, że może być zazdrosne jakieś inne duże miasto, ale żeby Nowy Sącz? Nie da się budować w małej mieścinie tego, co się buduje w ogromnej, jak na warunki polskie, metropolii.
B
BUSOMAT.PL
Fajna sprawa
m
martinoff salon24.pl
A Nowy Sącz musi wciaz prosić o te 12 mln euro z 2005 r. I jak do tej pory nie ma żadnej obwodnicy. Ale cóż najważniejsi w Małopolsce to krakusy maja swoje opery i centra kongresowe. A małopolska południowo -wschodnią umiera . W kraju kapitalistycznym centrum kongresowe buduje inwestor prywatny i on bierze na siebie ryzyko tego przedsięwzięcia. A.u nas w biznesmenów bawią się urzędnicy...
j
jacek
Ja na Majchra już nie zagłosuje never!!!!!!!
podziękujemy mu za niegospodarność
a ZIKIT powinno się to rozpierdzielić towarzystwo wzajemnej adoracji
k
kiti
zamiast kużwa wpieprzać pieniądze na jakieś widimisie niech wezmą
się za budowe obwodnicy północnej bo Kraków będzie wiecznie zakorkowanym miastem tiry przejeżdżające cięzarówki tysiące aut niepotrzbnie wjażdżających
do Krakowa bo nie ma innej alternatywy i muszą przejechac przez miasto
G
GroblinNH
O cześć wam panowie magistraci za naszą forsę wydaną
Na żydów pod Wawelem i pałac z betonu
dla polskich sukinsynów!
E
Ella:)
Panie Darku szczera racja,co pan napisał.Pan Majchrowski zielonego pojęcia nie ma na temat bycia prezydentem.To już nie jest to magiczne miejsce co kiedyś teraz to smród bród i wieczne korki:):)
D
Darek
Najważniejszy dla Majchrowskiego jest prestiż. Nie ważne, że domu pomocy społecznej mają pieniądze tylko do października, nie ważne, że polityka parkingowa totalnie poległa, nie jest ważne najgorsze w Europie powietrze w mieście, nie ma sensu przejmować się obskurnym Podgórzem, torowiskami kolejowymi zarośniętymi krzakami po których mogłaby spokojnie jeździć Szybka Kolej Aglomeracyjna, nie jest ważne jak wygląda torowisko od Bagateli pod Filharmonię, po co przejmować się i upominać o zajęcie się obskurnym hotelem widocznym z Wawelu, po cholerę starać się i pozostawienie funkcji dworca w starym budynku zamiast przenosić wszystko w ciasne podziemia, po jakiego grzyba postarać się o lepsze funkcjonowanie transportu i szpitali...

Ważne, że będzie centrum kongresowe, centrum rugby, zimowe igrzyska sportowe, hala sportowa, dwa stadiony sportowe...

Kraków zagłębiem lansu, szkła i tandety.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska