Chciał zabić? Policja szuka sprawcy potrącenia w Bielczy. Jechał skradzioną w Tarnowie ciężarówką marki man, znaleziono ją w Borzęcinie

Z naszych ustaleń wynika, że 20-letni mężczyzna siedział w zaparkowanym bmw na terenie Bielczy (gm. Borzęcin). Towarzyszyła mu kobieta.

- W pewnym momencie samochód ciężarowy urwał im lusterko, więc mój syn pojechał za tym samochodem ciężarowym i chciał porozmawiać z kierowcą. Gdy syn wysiadł z samochodu i chciał do niego podejść, ten z całym impetem ruszył i chciał rozjechać mojego syna. Gdyby nie wyskoczył na maskę bmw, kierowca ciężarówki po prostu rozjechałby go i zabił. Uderzenie ciężarówki w samochód mojego syna było tak silne, że z maski mój syn przeleciał na jezdnię i upadł z całym impetem — relacjonuje matka mężczyzny.

Według niej kierowca ciężarówki marki man nie był sprawcą kolizji drogowej, tylko usiłował zabić jej syna. Mężczyzna doznał urazu nogi. Uskarża się również na ból kręgosłupa oraz miednicy.

Według uczestników zdarzenia, kierowca ciężarówki, odjeżdżając z miejsca zdarzenia, nie zatrzymał się przed skrzyżowaniem ze znakiem "stop". O mało nie doszło do zderzenia z samochodem osobowym na drodze z pierwszeństwem przejazdu.

Samochód ciężarowy marki man, który uczestniczył w zdarzeniu na terenie Bielczy, znaleziono na terenie Borzęcina na parkingu obok jednego ze sklepów. W poniedziałek 27.02.2023 policjanci przeprowadzili oględziny pojazdu i zabezpieczyli ślady.

Tego samego dnia w komisariacie Tarnów-Centrum wpłynęło zgłoszenie o kradzieży ciężarówki z jednego z punktów przy ul. Braci Saków. Miało do niej dojść w niedzielę 26.02.2023 wieczorem. Nieustaleni sprawcy lub sprawca zabrali również młot udarowy, akumulatory, klucze pneumatyczne udarowe, dodatkowo doszło do uszkodzenia peugeota i mercedesa. Właściciel oszacował straty na 45 tys. zł. Skradziona ciężarówka to ta sama, którą znaleziono w centrum Borzęcina.

Jak Polacy zareagowali na atak Rosji na Ukrainę? SONDA