https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kompletnie pijany kierował ciężarówką na autostradzie A4 koło Tarnowa. Jechał zygzakiem, nie reagował na sygnały, po czym uderzył w bariery

Paweł Chwał
Ciężarówka jechała A4 od strony Krakowa na Rzeszów. Przy zjeździe na MOP Jawornik rozbiła się o bariery
Ciężarówka jechała A4 od strony Krakowa na Rzeszów. Przy zjeździe na MOP Jawornik rozbiła się o bariery KMP w Tarnowie
Ponad 2,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał kierowca ciężarówki, który spowodował kolizję na autostradzie A4 pomiędzy Tarnowem a Dębicą. Kierowany przez niego pojazd już wcześniej dziwnie zachowywał się na drodze i jechał zygzakiem. Nie reagował na wysyłane sygnały, również przez CB-radio, dlatego inni kierowcy powiadomili policję.

Kierowcy zaalarmowali policję w Tarnowie w sprawie ciężarówki na A4

Do niebezpiecznej sytuacji doszło we wtorek (10 grudnia) w środku dnia na autostradzie A4 w rejonie Tarnowa. Pierwsze zgłoszenia w sprawie ciężarówki, która porusza się z niedużą prędkością autostradą od strony Krakowa w kierunku na Rzeszów wpłynęło na numer alarmowy policji w Tarnowie po godz. 14.

- Telefony były co najmniej dwa. Jeden od kierowcy samochodu osobowego, a drugi o kierowcy innej ciężarówki, którzy widząc dziwne zachowanie jadącego przed nimi pojazdu postanowili zaalarmować policję. Jednocześnie dawali sygnały kierowcy, aby zjechał na pobocze i się bezpiecznie zatrzymał, gdyż swoją jazdą stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu – relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.

Kolizja z barierami przy MOP-ie Jawornik

Prowadzący ciężarówkę nie reagował m.in. na wywoływanie przez CB-radio. W rejonie zjazdu na MOP Jawornik, tuż za granicą powiatu tarnowskiego pojazd uderzył z impetem w bariery energochłonne.

- Kierowcy, którzy podbieli do uszkodzonego samochodu i otworzyli drzwi kabiny od razu wyczuli woń alkoholu. Wyciągnęli kluczyki i pilnowali mężczyznę. Po chwili na miejsce kolizji przyjechali policjanci, którzy poddali go badaniu na trzeźwość – wyjaśnia Paweł Klimek.

48-letni mieszkaniec województwa łódzkiego w wydychanym powietrzu miał ponad 1,2 mg/l alkoholu, co daje ponad 2,4 jego promila w organizmie. Ciężarówka została odholowana na wskazany parking, a kierowca trafił do wytrzeźwienia i spędził kilkanaście godzin w Policyjnej Izbie Zatrzymań tarnowskiej komendy Policji.

Kierowca poniesie konsekwencje

Trwa ustalanie, skąd i dokąd jechał, a przede wszystkim, jaką trasę pokonał zanim doprowadził do kolizji i został zatrzymany. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości wszczęto wobec niego postępowanie, za które grozi kara pozbawienia wolności. Dodatkowo odpowie za spowodowanie kolizji, zniszczenie ciężarówki i infrastruktury drogowej.

Policja podkreśla godne naśladowania zachowanie kierowców, którzy nie zlekceważyli zagrożenia, ale widząc, że coś niedobrego dzieje się z pojazdem jadącym obok od razu powiadomili służby i monitorowali sytuację.

emisja bez ograniczeń wiekowych

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska