Ciężka noc i cały dzień dla strażaków w całej Małopolsce. Połamane drzewa, zerwane linie energetyczne, ślisko i pożary

Małgorzata Gleń

21 stycznia 2023, 9:36

Noc z 20 na 21 stycznia była pełna niebezpiecznych zdarzeń w Małopolsce. Połamane drzewa, zerwane linie energetyczne

Zobacz galerię (14 zdjęć)

Mokry śnieg sypiący całą noc z 20 na 21 stycznia połamał drzewa i gałęzie, które spadając uszkadzały linie energetyczne. Bardzo dużo takich zdarzeń jest w całej Małopolsce, ale najgorzej jest na południu regionu. Strażacy na tę chwilę (godz. 21) ciągle dostają nowe zgłoszenia. Mają też pracę przy wypadkach, pożarach i innych zdarzeniach.

Zobacz galerię(14 zdjęć)

W małym Siedlcu w gm. Krzeszowice strażacy w nocy wyjeżdżali do połamanych drzew kilka razy. W dzień syreny też wyły kilka razy.

"Nasze działania polegały głównie na usuwaniu powalonych na drogi drzew. Sytuacja na drogach jest niebezpieczna. Noga z gazu" - piszą na swoim profilu na Facebooku.

W powiatach wadowickim, oświęcimskim i chrzanowskim podobnych zdarzeń było w nocy i nad ranem bardzo dużo. - Całą noc prawie wszystkie straże, PSP i OSP miały wyjazdy do akcji - mówią dyżurni.

Pod koniec (godz. 21) dnia strażacy z Olkusza wyliczyli, na akcjach byli 28 razy, z Chrzanowa ponad 90.
Z Oświęcimia do godz. 14 mieli ponad 150 zgłoszonych zdarzeń związanych z opadami śniegu. Było ok. 75 uszkodzonych drzew i tyle samo linii energetycznych. 35 interwencji pochodziło z gm. Oświęcim, 27 z Brzeszcze, 29 z Kęty i 15 z gm. Zator. Zgłoszenia dalej napływały.