Cracovia. "Pasy" mają Puchar Polski. Mogą mieć też Superpuchar

Zdobywcy Pucharu Polski zmierzą się z mistrzem. Ekipa trenera Michała Probierza nie jest bez szans, choć następuje przebudowa zespołu – odeszli przede wszystkim najlepszy napastnik, autor 12 goli Rafael Lopes - do… Legii, która wykorzystała fakt, że jego klauzula odejścia była wyjątkowo niska. Nie ma też już Janusza Gola, byłego kapitana, który pozostając w konflikcie z trenerem i zarządem klubu nie grał już w ostatnich meczach.

Legia zrobiła kilka transferów - przyszli Artur Boruc z Bournemouth, Filip Mladenović z Lechii, Josip Juranović z Hajduka Split. Dla obu trenerów – Probierza i Aleksandara Vukovicia spotkanie będzie okazją do przetestowania różnych ustawień i sprawdzenia nowych zawodników.
- „Rafa” raczej nie zagra z nami, nie jest brany pod uwagę, bo nie trenuje, zmaga się z urazem – twierdzi Michał Probierz, trener Cracovii. - Co do jego odejścia, to tydzień przed startem ligi w tym roku nie odszedł i miał obiecane, że jeśli będzie miał ofertę po sezonie, to będzie mógł nas opuścić. Myśleliśmy, że wyjedzie za granicę, ale został w naszym kraju.

Superpuchar będzie jednym z dwóch meczów podczas oczekiwania na ligowy sezon. Potem „Pasy” mają tydzień na przygotowania do kolejnego spotkania – będzie nim konfrontacja w 1/32 finału Pucharu Polski z Chrobrym w Głogowie (16 sierpnia), a 22 sierpnia czeka ich pierwszy ligowy mecz z Pogonią Szczecin.
- Przygotowania są specyficzne, zawodnicy nie mieli długich urlopów, mieli rozpiski co mają robić – mówi szkoleniowiec Cracovii. - Przystąpią do meczu po kilku treningach. Nie wyjeżdżamy na żadne zgrupowanie, zostajemy na miejscu. Może w przerwie na kadrę pojedziemy gdzieś na trzy dni.

W tym meczu na pewno nie zagrają Thiago, który jest chory oraz Sylwester Lusiusz, który nabawił się urazu na treningu.
Szansę na debiut w „Pasach” mają pozyskani – Hiszpanie: napastnik Carlos Alvarez (ma też niemiecki paszport), obrońca Ivan Marquez oraz defensor Michael Gardawski ma paszporty niemiecki i polski).

Legia zdominowała naszą ekstraklasę w ostatnich latach (6 mistrzostw Polski w ostatnich 8 sezonach), ale nie zdobyła w tym czasie Superpucharu, choć ma w sumie 4 triumfy. - Prawda jest taka, że od wielu lat nie zdobyliśmy tego trofeum i to powinno być dla nas dodatkową motywacją - mówi Vuković. - Cracovia później niż my skończyła sezon. W zasadzie nie mieli przerwy, więc nie mieli co stracić. Nie stawiałbym jednak żadnej z drużyn w pozycji uprzywilejowanej w tym meczu.
Nie wiadomo, czy barwy „Pasów” będzie mógł nadal reprezentować Ivan Fiolić, którego wypożyczenie z Genku wygasło.
- Rozmawiamy z jego klubem, ale negocjacje nie są łatwe – opowiada Probierz. - Pokazał się w kilku meczach z dobrej strony i ma oferty z klubów zachodnich.

A czy „Pasy” jeszcze kogoś pozyskają? - Spokojnie pracujemy – mówi trener. - Akurat kadrę mamy dość szeroką. A jeśli chodzi o transfery, to chodzi nam o to, by przyniosło nam to duża korzyść, a nie tylko po to, by kogoś wziąć.
Probierz nie chciał komentować przedwczesnego rozwiązania umowy z Golem. - To już jest temat zamknięty, nie chciałbym już wracać do tego. Mogę mu życzyć powodzenia i podziękować, że w tym trudnym czasie nam pomógł. To jest życie, to są wybory, które ludzie podejmują – stwierdził tylko.

Czy Lopes i Gol to jedyne ubytki podczas letniego „okienka”? - Na dzisiaj wszyscy mają umowy, nie mamy ofert na jakiegokolwiek zawodnika – twierdzi szkoleniowiec „Pasów”.
Jeśli chodzi o wybór nowego kapitana zespołu – po Lopesie - Probierz tak odniósł się do tego: - Ustalimy to podczas wyjazdu do Warszawy.

Sportowy24.pl w Małopolsce