W meczu z Piastem trener Cracovii Michał Probierz postawił na tę samą jedenastkę, która zaczynała poprzednie spotkanie, z Lechem. Po wygranej Legii „Pasy” wiedziały, że aby utrzymać kontakt z liderem, też muszą zgarnąć trzy punkty. Nic z tego.
Zaczęły bardzo ostrożnie, zresztą podobnie jak Piast. W 12 min goście przeprowadzili pierwszą groźną akcję – zagrywał z prawej strony Cornel Rapa, a nabiegający na piłkę Sergiu Hanca uderzył nad poprzeczką. W 21 min gospodarze odpowiedzieli ładnym strzałem Bartosza Rymaniaka przewrotką – piłka przeleciała nad poprzeczką.
Ładny atak krakowianie przeprowadzili w 27 min, Pelle van Amersfoort wymanewrował obronę, podał do Hanki, który jednak nie zdołał oddać strzału. Tuż przed końcem pierwszej połowy van Amersfoort strzelał z dystansu – też nad bramką. W doliczonym czasie gry I połowy Piast wyprowadził groźną kontrę, ale nie zakończył jej strzałem.
Cracovia miała więcej z gry, prezentowała się przeciętnie, ale bardzo odpowiedzialnie, zabezpieczając dostęp do własnej bramki. Piast też grał bardzo odpowiedzialnie, więc bezbramkowy wynik nie dziwił.
W II połowie uderzał Tom Hateley, ale strzał był zbyt sygnalizowany, by zaskoczyć Michala Peskovicia. Po chwili czwartą żółtą kartkę otrzymał Kamil Pestka za faul na Badii i opuści najbliższy mecz z Legią.
Niebawem było bardzo groźnie pod krakowską bramką, gdy główkował Patryk Tuszyński, ale Pesković popisał się kapitalnym refleksem i wybił piłkę.
W 60 min Piast dopiął swego, po podaniu Rymaniaka, z bliska strzelał Sebastian Milewski i Pesković nie był w stanie obronić tego uderzenia. Krakowianie musieli zaryzykować i zaatakować. Trener Probierz dokonał jednocześnie dwóch zmian. Kwadrans przed końcem groźnie strzelał Rafael Lopes, ale Frantisek Plach spokojnie obronił. Po chwili po podaniu Thiago uderzał Hanca, tuż obok słupka. W 80 min gospodarze wyprowadzili groźna kontrę, którą zakończy strzałem Gerard Badia, na szczęście dla krakowian – niecelnym. W 86 min po wrzutce z boku główkował van Amersfoort – bramkarz gospodarzy był czujny. W doliczonym czasie gry goście nie stworzyli sobie sytuacji, w której mogliby wyrównać.
Piast Gliwice – Cracovia 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Milewski 60.
Piast: Plach – Rymaniak, Korun, Czerwiński, Kirkeskov – Badia (87 Konczkowski), Hateley, Sokołowski (82 Jodłowiec), Milewski – Felix, Tuszyński (70 Parzyszek).
Cracovia: Pesković – Rapa, Helik, Jablonsky, Pestka (60 Siplak) – Fiolić (60 Thiago), Lusiusz, van Amersfoort, Gol (78 Vestenicky), Hanca – Lopes.
Sędziowali: Paweł Raczkowski oraz Michał Obukowicz i Michał Pierściński (wszyscy Warszawa). Żółte kartki: Pestka (53, faul), Rapa (72, faul), Siplak (90+1, faul). Widzów: 4176.
- Najpiękniejsze fanki na krakowskich stadionach. Kiedy wrócą na trybuny?
- Wieczysta Kraków. Kolejne zmiany kadrowe [AKTUALIZACJA]
- Sekrety stadionu Wisły Kraków. Nieznane zakamarki! [ZDJĘCIA]
- Gwiazdy klasy okręgowej Kraków ZDJĘCIA
- Wisła Kraków. Byli wiślacy zimą 2020 zmienili kluby
- Sergiu Hanca. Strzelec zwycięskiej bramki dla Cracovii
