https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dawid Kroczek: To był nasz najlepszy mecz wiosną. Goncalo Feio: Cracovia wygrała zasłużenie

Jacek Żukowski
Wyjątkowo zgodni byli trenerzy obu drużyn po meczu Cracovia – Legia Warszawa (3:1). Nie zaklinali rzeczywistości, przyznając, że to zespół gospodarzy wygrał zasłużenie.

- Wygrał lepszy zespół i było to zupełnie zasłużone zwycięstwo gospodarzy – stwierdził trener warszawian Goncalo Feio. - Mecz był bardzo trudny dla nas, Cracovia zawiesiła bardzo wysoko poprzeczkę jeśli chodzi o intensywność, pojedynki. Prawie 60 procent pojedynków wygranych przez piłkarzy Cracovię stwarzało sporą przewagę. Byli szybsi w biegu do bezpańskich piłek, w doskoku, zyskali przewagę. Organizacja gry, dyscyplina – pod tym względem to nie był nasz najlepszy mecz. Jak nie możesz wygrać to musisz się uczyć, a sporo młodych zawodników miało okazję wystąpić. Trzeba wyciągnąć wnioski, by takie mecze nie powtórzyły się .

Feio zostanie?

Feio w odróżnieniu od Kroczka nie zna swoich dalszych najbliższych losów.

- Nie było komunikatu klubu w mojej sprawie, bo rozmawiamy – mówi. – Jeśli byłaby decyzja, że nie zostanę byłoby to zakomunikowane. Mieliśmy bardzo dobre rozmowy, w tym tygodniu mamy kolejne. Nie wiem, kiedy powinny być komunikaty, nie mam aspiracji, by być członkiem zarządu klubu, czy dyrektorem sportowym. Musi się to odbyć normalnie.

Feio odniósł się też do pracy Kroczka.

- Bardzo szanuję jego warsztat pracy – mówi. - Wykonał tu ogrom pracy. Europejskie puchary były w zasięgu jesienią, ale należy pamiętać w jakiej sytuacji przejmował drużynę nieco ponad rok temu. Słowa uznania dla niego. Zresztą ten mecz potwierdza to, co zrobił.

Brawa dla sztabu i zawodników

- Myślę, że to był bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu, nie wiem, czy nie najlepszy wiosną – mówi trener Cracovii Dawid Kroczek. – Cieszę się, że przed własną publicznością potrafiliśmy się zrewanżować za kilka niepowodzeń i stworzyć bardzo dobre widowisko. Było widać u nas jedność. Duże brawa dla sztabu i zawodników. Wiemy, jakie były okoliczności. Stanęliśmy na wysokości zadania i pokazaliśmy profesjonalizm.

Kroczek w czwartek dowiedział się, że nie poprowadzi Cracovii w przyszłym sezonie. Jakie było więc przygotowania do tego spotkania.

- Nie był to taki sam dzień jak zawsze, bo jeśli otrzymujesz decyzję, że nie możesz pracować już w kolejnym sezonie, nie jest prosto zaakceptować tego. Wiele energii wkładam w tę pracę, nie mogę przejść więc obok tego obojętnie. W trudnych momentach wspieraliśmy zespół, a teraz drużyna pokazał wielką klasę, pokazała jak się rozumiemy i jaka jest energia i szacunek między nami. Zespół to piłkarze i sztab. Chcieliśmy pokazać się z jak najlepszej strony i skończyć sezon z szacunkiem wobec siebie, dostarczyć publiczności emocji.

Cracovia miała tożsamość

A tak ocenił szkoleniowiec „Pasów” mecz z Legią.

- Nasza gra przysporzyła bardzo dużo dobrego, mieliśmy swoją tożsamość, w wielu elementach było widać, jak chcemy funkcjonować. Kibice wypełnili stadion w momencie, w którym nam brakowało zwycięstw. Rozumiem, gdy się nie wygrywa i presja jest duża. To jednak jest jak z budową domu. Nie trwa to miesiąc, czy rok, potrzeba wiele czasu. Niestety, nie będzie nam dane tego skończyć.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 Ekstra - Zaskakujący finisz Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska