Cracovia II bardzo chciała się zrewanżować za wpadkę z I rundy, kiedy to przegrała w Pcimiu w ostatnim momencie 0:1.
Tym razem nie było zawodników z I zespołu, „Pasy” musiały sobie radzić w IV-ligowym składzie. Gospodarze przejęli inicjatywę, ale trudno im było znaleźć sposób na bramkarza gości. W 5 min groźnie strzelał Lusiusz z rzutu wolnego, ale piłka przeleciała koło słupka. Potem Pestka główkował po rzucie rożnym, ale też niecelnie. A w zamieszaniu w polu karnym z linii wybili piłkę gracze gości.
W 58 min Gut był bliski szczęścia, ale Żmudzki końcami palców wybił piłkę na róg. Po chwili główkował Mustafajew, ale bramkarz zdołał złapać piłkę. Wreszcie jednak „Pasy” dopięły swego – w 71 min Tabor znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i pokonał go.
Z kolei osiem minut później Doba dobrze przymierzył zza pola karnego i faworyt mógł grać już spokojniej. W 89 min mogło i powinno być 3:0, ale wprowadzony do gry Tkaczuk przestrzelił.
Cracovia II – Pcimianka 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Tabor 71, 2:0 Doba 79.
Cracovia II: Burek – Hyla, Nowakowski, Pestka – Czerwiński (84 Sutor), Lusiusz, Gut (66 Doba), Mustafajew (66 Kęska) – Pomietło (72 Strózik), Wierzbicki (87 Tkaczuk) – Tabor.
Pcimianka: Żmudzki – Fujak, Małota, Mazur, Kulig (56 Dziadkowiec), Ciesielski, Abdullahi (15 Hunczak), Pawlenko, Malik, Moniak (84 Dinete), Gruszkowski.
Sędziował: Szymon Putek (Wadowice). Żółte kartki: Hunczak, Dziadkowiec. Widzów: 100.
