https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dokonało się! Bruk-Bet Termalica Nieciecza wraca do ekstraklasy!

Bartosz Karcz
Tomasz Madejski/Bruk-Bet Termalica Nieciecza
To już pewne. Bruk-Bet Termalica Nieciecza jest drugim po Arce Gdynia zespołem, który wywalczył awans do ekstraklasy w sezonie 2024/2025. Przesądził o tym wynik sobotniego, wieczornego meczu Górnika Łęczna z Wisłą Płock. Meczu dramatycznego, w którym Górnik gola na 2:2 strzelił w doliczonym czasie gry! I to był gol na wagę awansu „Słoni”!

W tym momencie Bruk-Bet ma cztery punkty przewagi nad trzecią w tabeli Wisłą Płock, a że do końca rozgrywek w I lidze pozostała jedna kolejka, nie ma już matematycznych szans na to, żeby ktoś wyprzedził „Słonie”. To trzeci w historii awans drużyny z Niecieczy na najwyższy szczebel. Wcześniej Bruk-Bet grał w ekstraklasie w latach 2015-2018 oraz w sezonie 2021/2022.

Co ciekawe, to pierwszy awans, który zastał piłkarzy Bruk-Betu Termaliki w domach. Oni swój mecz z Miedzią Legnica zagrają bowiem dopiero w poniedziałek o godz. 19. Dwa wcześniejsze awanse „Słonie” pieczętowały na zielonej murawie, najpierw w 2015 roku wygrywając z Pogonią Siedlce 2:0 na dwie kolejki przed końcem sezonu, a w 2021 remisując ze Stomilem Olsztyn 0:0 w ostatniej serii gier.

Warto wspomnieć, że świadkiem wszystkich tych awansów Bruk-Betu Termaliki w sztabie pierwszej drużyny był kierownik drużyny Krzysztof Kozik. W klubie przez te wszystkie lata pracuje też trener Waldemar Dzierżanowski, który obecnie prowadzi rezerwy „Słoni”. Tak samo jak rzecznik prasowy Andrzej Mizera.

To nie był łatwy sezon dla Bruk-Betu, choć po jesieni wydawało się, że awans przyjdzie łatwiej i szybciej. 45 punktów zdobytych jeszcze w 2024 roku zdawało się być gwarancją spokojnego kroku do ekstraklasy. Wiosna okazała się jednak dla drużyny Marcina Brosza słabsza, zdobywanie punktów nie przychodziło już tak łatwo i pewnie. No, ale koniec wieńczy dzieło!

- Bardzo ciężko pracowaliśmy, mieliśmy świadomość, że po tak wybitnej jesieni wiosna będzie bardzo ciężka i taka ona była - mówi nam wiceprezes Bruk-Betu Termaliki Rafał Wisłocki. - Konkurencja była wyjątkowo mocna, trzeba było się mocno napracować, żeby ten awans wywalczyć. To, że go już mamy, nie oznacza, że sezon się dla nas skończył. Chcemy powalczyć jeszcze z Arką Gdynia o pierwsze miejsce, dlatego naszym celem jest sześć punktów w dwóch najbliższych meczach.

Rafał Wisłocki nie kryje, że w klubie już pracują nad wzmocnieniami pod kątem ekstraklasy. - Jestem nie przez przypadek obecnie na Słowacji, a jutro jadę do Czech - mówi. - Już zrobiliśmy dużo w kwestii planowanych wzmocnień. Chcemy, żeby na pierwszy obóz przed sezonem, który mamy zaplanowany w Woli Chorzelowskiej, kadra już była prawie gotowa. Naszym celem jest zadomowienie się w ekstraklasie na dłużej.

Wielka feta z okazji awansu planowana jest w Niecieczy na ostatni mecz sezonu z Kotwicą Kołobrzeg. - Będzie się działo - mówi nam rzecznik prasowy Bruk-Betu Termaliki Andrzej Mizera. - Wszyscy w klubie bardzo się cieszymy, to kolejny wielki sukces całej Niecieczy, przede wszystkim państwa Wiktowskich. Będziemy chcieli godnie uczcić sukces piłkarzy, ale o szczegółach fety będziemy informować w najbliższych dniach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wybrane dla Ciebie

Hutnicy z Krakowa protestują w Warszawie. "Zielony Ład niszczy przemysł"

Hutnicy z Krakowa protestują w Warszawie. "Zielony Ład niszczy przemysł"

Piknik Ogrodniczy i bieg w Parku Sanguszków. To będzie niedziela pełna atrakcji

NASZ PATRONAT
Piknik Ogrodniczy i bieg w Parku Sanguszków. To będzie niedziela pełna atrakcji

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska