Cracovia. Rezerwa "Pasów" miażdży kolejnych rywali

- Wiadomo, jaka jest piłka, można się dobrze przygotować, mieć niezły okres przygotowawczy, a potem w lidze nie jest tak dobrze – mówi szkoleniowiec Cracovii II. - Wiedziałem jednak, jakich mamy zawodników i że stać nas na to, by wygrać z każdym. I Wiedziałem, też, że będę mógł liczyć na piłkarzy pierwszej drużyny.
Giza ma trudną sytuację, bo rezerwa to specyficzna drużyna, w której skład jest bardzo płynny, a jej plany zależą od pierwszego zespołu.
- Oczywiście planować długofalowo nie można, prowadząc rezerwę – zgadza się Giza. - Po rozmowach z trenerem Probierzem dowiaduję się, na jakich zawodników będę mógł liczyć w danym meczu. Wszystko zależy od pierwszej drużyny, jakich akurat piłkarzy potrzebuje trener, a jakich chce sprawdzić w rezerwach. Mam też trzon zespołu, grupę młodych, którzy są do dyspozycji na każde spotkanie. Jest też możliwość skorzystania z juniorów, choć akurat do tej pory jeszcze tego nie praktykowaliśmy w tym sezonie. Będzie jednak runda wiosenna i związane z nią ograniczenia w występach zawodników.

W Cracovii II grają zawodnicy z ekstraklasy. W przeszłości różnie bywało z ich zaangażowaniem. Teraz jest inaczej. - Wszyscy są maksymalnie zaangażowani – potwierdza Giza. - Nawet w Jawiszowicach, gdzie wygraliśmy wysoko, wszyscy podeszli do tego meczu bardzo skoncentrowani. Nie mam żadnych problemów z zawodnikami, z tym, bym kogokolwiek musiał mobilizować. Piłkarze z pierwszej drużyny świecą przykładem dla młodych, dając siebie sto procent. Właśnie takie postawy są cenne, starszy zawodnik może coś podpowiedzieć młodszemu, doradzić.

Cracovia na razie nie natrafiła na godnego siebie przeciwnika, wygrywała mecze bardzo łatwo. - Jestem zadowolony ze wszystkich meczów, choć zawsze coś kuleje – asekuruje się szkoleniowiec. - Młodzi zawodnicy będą popełniać błędy, przejście z juniorów do seniorów nie jest łatwe. Uczą się jednak na błędach. Ważne, by ich nie powielać i wyciągać wnioski na przyszłość.
Celem jest awans, ale też ogrywanie młodych.
- Mamy określony cel, a do każdego meczu podchodzimy zdeterminowani i chcemy każdy mecz wygrać, a oprócz tego chcemy, by chłopcy zdobywali doświadczenie. Wcześniej nie znałem tej ligi, do każdego meczu podchodzę tak samo, nie skupiam się na przeciwniku, a bardziej na swoim zespole – kończy szkoleniowiec.

Sportowy24.pl w Małopolsce