
07.07.2020 krakow,
puchar polski, mecz cracovia krakow - legia warszawa
nz reafael lopez, lucas lima linhares, pelle van amersfoort,
fot. andrzej banas / polska press

Wdowiak jednak potrafi
Mateusz Wdowika meczem z Legia udowodnił, że jednak potrafi strzelać bramki. Narzekano na jego nieskuteczność, bo w wielu spotkaniach marnował sytuacje, ale w konfrontacji z Legią był skuteczny, choć mógł zdobyć jeszcze przynajmniej jednego gola. A wykorzystanie okazji, po której padł trzeci gol to był majstersztyk. Takiego Wdowiaka kibice chcieliby oglądać jak najczęściej.

Publiczność pomaga
Kto miał wątpliwości, jak gra się po wznowieniu rozgrywek, czy publiczność pomaga gospodarzom, czy nie, musiał się ich wyzbyć. Głośny doping blisko 3500 widzów uskrzydlił "Pasy". To było te dodatkowe kilka procent niż gdyby mecz odbywał się gdzieś indziej. Pozytywny doping to doskonała motywacja, zwłaszcza w tak trudnych meczach jak ten z Legią.

Odrodzony Michał Helik
Obrońca "Pasów" zdobył goli i popisał się asystą. Udowodnił, że warto na niego stawiać. Miał różne przygody w tym sezonie, popełniał błędy, stracił opaskę kapitana, ale w spotkaniu z zespołem, który zdobędzie mistrzostwo Polski pokazał się z w pełni profesjonalnej strony. Helik znakomity w obronie i niezwykle aktywny w ataku Taki stoper to skarb.