Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia zagra o nadzieję

Jacek Żukowski
"Walczyć jak Sparta, Cracovia jest tego warta!" - dopingują fani Cracovii. W środę piłkarze "Pasów"  muszą sprostać tym wymaganiom
"Walczyć jak Sparta, Cracovia jest tego warta!" - dopingują fani Cracovii. W środę piłkarze "Pasów" muszą sprostać tym wymaganiom Andrzej Banaś
Tylko wygrana interesuje piłkarzy Cracovii w środowym meczu z Jagiellonią Białystok (godz. 19). Krakowianie pokpili sprawę w ostatnim meczu z Widzewem i spadli na ostatnie miejsce w tabeli. Mają punkt straty do Polonii Bytom i aż dwa do Arki Gdynia.

By mieć więc jeszcze szanse, muszą dołożyć do swego dorobku trzy punkty, nawet remis może nie starczyć, jeśli wygra Arka (gra z Legią u siebie). A w przypadku porażki Cracovii, remisowy wynik w Gdyni niweczy szanse "Pasów". Jeśli między gdynianami a ekipą Jurija Szatałowa zrobią się co najmniej trzy punkty różnicy, oznaczać to będzie degradację "Pasów".

Zobacz także: Cracovia - Widzew: kto potrzebuje pampersów? (ZDJĘCIA)

Cracovia ma lepszy bilans bezpośrednich meczów z Polonią i gorszy od Arki. Jeśli te trzy zespoły zakończyłyby sezon z tą samą liczbą punktów, wtedy w "małej tabelce" najlepsza jest Polonia - wszyscy mają po 6 punktów, ale bytomianie najlepszy bilans bramkowy - 5:4, Arka ma 5:5, a "Pasy" 4:5. - Odczuwamy spory niedosyt po ostatniej kolejce - mówi kapitan Cracovii Arkadiusz Radomski. - Jest w nas złość, bo mieliśmy wszystko w swoich rękach... Teraz trzeba grać do końca i te dwa czekające nas mecze spróbować wygrać. Mam nadzieję, że pierwszy krok zrobimy w meczu z Jagiellonią. Przede wszystkim nie podejdziemy tak nerwowo jak ostatnio.

Stawka tego meczu będzie bardzo duża - gospodarze grają o utrzymanie, a goście o miejsce gwarantujące im udział w europejskich pucharach, czyli o drugą bądź trzecią lokatę. Jagiellonia opanowała kryzys, ostatnio pokonała 4:0 Koronę, ale na wyjazdach nie spisuje się tak dobrze. - "Jaga" oczywiście gra o coś, ale my mamy ważniejszy cel - mówi Radomski. - Trudno mi powiedzieć, czy białostocczanie mają kryzys za sobą, nie widziałem Jagiellonii, ja mimo wszystko patrzę na siebie.
W drużynie rywala występuje najlepszy snajper ligi - Tomasz Frankowski, autor 13 bramek. 6 maja 2005 r. gdy "Franek" był piłkarzem Wisły, jego bramka przesądziła o wygranej "Białej Gwiazdy" w derbach przy ul. Kałuży. Po raz pierwszy zagra przeciwko Radomskiemu, choć znają się z występów z reprezentacji.

- W lidze przeciwko niemu nie grałem - mówi kapitan "Pasów". - Jesienią nie pojechałem do Białegostoku, bo miałem kontuzję. Znamy się oczywiście z kadry. Chętnie ze sobą rozmawiamy, "Franek" jest osobą, która da się lubić, to oczywiście dobry zawodnik, trzeba będzie uważać.
- Myślałem, że Arek więcej da tej drużynie - mówi "Franek". - Ale swoim doświadczeniem na pewno służy tej krakowskiej młodzieży. Nie bardzo śledzę mecze Cracovii, nie wiem, w jakiej jest formie.
Frankowski walczy o koronę króla strzelców, ale też oczywiście ma konkretny cel z drużyną.

- Naturalnie, że cel drużynowy jest ważniejszy od indywidualnego - mówi. - Jesteśmy w dobrych nastrojach po ostatnim zwycięstwie. Nie znaczy to, że nie obawiam się o wynik w Krakowie. Cracovia szczególnie w meczach u siebie punktuje. Ważne jest to jednak, jak my zagramy. Na pewno uważnie, żeby nie stracić bramki. Może tak jak Widzew, który jest dobrze zorganizowaną drużyną, czego dał dowód nie tylko na Cracovii, ale też w Białymstoku.

Frankowski kojarzony jest przez fanów Cracovii jako były gracz Wisły, nie ma co więc liczyć na ciepłe przyjęcie przy ul. Kałuży. - Nie ma to większego znaczenia, czy kibice będą gwizdać na mnie czy klaskać - mówi z przekonaniem. Radomski nie miałby nic przeciwko temu, żeby supersnajper zdobył bramkę, ale żeby to "Pasy" wygrały. - To dobry dla nas scenariusz - mówi. -Dla mnie oczywiście najważniejsze jest to, byśmy nie tracili goli, ale w tym przypadku bym się nie martwił.
Po pauzie za kartki do kadry wraca Mateusz Bartczak. Nikogo z krakowian kartki nie wykluczają z gry. Zagrożeni pauzą w następnym występie są Saidi Ntibazonkiza, Dudzic, Szeliga i Mierzejewski mający po trzy upomnienia na koncie.

Transmisja meczu w Canal Plus od godz. 19.

Cracovia: matematyczne szanse na utrzymanie

Uwaga! Nowy konkurs! Wymyśl nazwę dla pociągu i wygraj nagrody!

Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska