https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia zagra w Szczecinie. Samolotem po punkty?

Jacek Żukowski
W jesieni Cracovia wygrała u siebie z Pogonią 2:1
W jesieni Cracovia wygrała u siebie z Pogonią 2:1 ANDRZEJ BANAS
Cracovia – jeden z dwóch najlepszych zespołów w lidze jeśli chodzi o punktowanie na wyjazdach zagra w Szczecinie z Pogonią, która jest drugą drużyną w ekstraklasie, jeśli chodzi o mecze na własnym boisku. Spotkanie w Szczecinie w piątek o godz. 20.30. To 25. kolejka piłkarskiej ekstraklasy.

Reakcja po Radomiaku

„Pasy” przegrały ostatnio z Radomiakiem 1:2. Czy trudniej się przygotowuje drużynę do kolejnego meczu po porażce?

- Nie jest tak, że nie mamy co robić – mówi trener Cracovii Dawid Kroczek. – Pracy jest tyle samo, niezależnie od wyniku meczu. Nastawienie się nie zmienia, to ważny moment pod kątem zarządzania. Gdy wygrywasz, przechylisz szalę na swoją stronę, to nastroje w tygodniu są lepsze. A kiedy w ostatnich sekundach traci się gola, to działa to w drugą stronę.

W ostatnim meczu „Pasy” nie stworzyły sobie wielu sytuacji bramkowych. I to może martwić.

- Mocno zastanawialiśmy się z czego to wynikało, że zbyt mało było pojedynków i z bocznych sektorów boiska i nie byliśmy w stanie stworzyć przewagi – mówi trener. – Jeżeli jest wygrany pojedynek, to kolejny zawodnik rywala musi zareagować i wtedy jest więcej miejsca w polu karnym. Druga rzecz, to zbyt długo i pasywnie poczynaliśmy sobie w działaniach na połowie rywala i na środku boiska, było sporo działań w poprzek, a mniej wprzód. Za mała była intensywność i nastawienie na grę wprzód.

Zmiany w składzie

Czy trener będzie miał pokusę, by inaczej zestawić „11”?

- To inny mecz – mówi Kroczek. - Drużyny mają inne atuty. Szukamy rozwiązań, które będą skuteczne. Nie możemy tkwić w tym samym i oczekiwać innych rezultatów. Skuteczność jest najważniejsza, jeśli jej nie było, to musimy ten obszar poprawić. Plasujemy się w górnej części tabeli, ale to dla nas mało. Jesteśmy głodni, chcemy wygrywać mecze. Na pewno możemy się spodziewać zmian w składzie?

Czy w formacji ataku?

- Graliśmy trójka napastników – Kallman, Van Buren, Hasić – przypomina Kroczek. – Czy będą zmiany w ataku? To będzie wiadomo przed meczem, nie chcę tego zdradzać, bo pracujemy nad pewnymi działaniami. Jest 6 zawodników na trzy pozycje – wymieniona już trójka oraz Kacper Śmiglewski, Filip Rózga i Martin Minczew. Szukamy rozwiązań które ożywią grę. Należy pamiętać, że jeżeli tworzymy mniej sytuacji, to nie wynika to tylko z faktu, że gorzej gra tylko linia ataku, ale też ci, którzy grają za nią. Oni muszą otwierać drogę do bramki.

Jedynym nowym zawodnikiem, który czeka na debiut jest Mauro Perković.

- Możliwe, że zagra – mówi trener. - Kolejny tydzień jest z nami i działa bardzo pozytywnie.

Spotkanie sąsiadów

Cracovia jest na 6. miejscu w tabeli, Pogoń jest 5. mają co dwa punkty więcej. Czy podium to już nieosiągalny cel dla Cracovii? Traci do niego 10 punktów.

- Strata jest duża – zgadza się Kroczek. – W piłce wszystkie działania są ukierunkowane na jak najlepszy rezultat. Celem nie jest przegrywanie kolejnych meczów. Rozmawiamy o tym z zawodnikami, by wygrywać, a które da nam to miejsce, to już zweryfikuje liga.

Pogoń dobrze zaczęła wiosnę, awansowała do półfinału Pucharu Polski, ale ostatnio uległa u siebie Lechowi 0:2 i zremisowała we Wrocławiu 1:1. ten klub boryka się z kłopotami organizacyjnymi – został sprzedany nowemu właścicielowi, który nie ma pieniędzy… Czy całe zamieszanie organizacyjne może mieć wpływ na mecz?

- Na temat tego, co się dzieje dookoła klubu ciężko mi się wypowiedzieć i czy działa to negatywnie – mówi Kroczek. – Do nas docierają tylko informacje medialne, a poza tym to nie jest nasza sprawa. Co do kwestii sportowych, to drużyna jest prowadzona przez dobrego trenera, który ma jasno określony model gry, jego zespół wykonuje dużo częściej skoki pressingowe. Spisuje się zdecydowanie lepiej niż na wyjazdach. Wiem, gdzie jest największe zagrożenie. Jedziemy z nastawieniem wygrania tego spotkania, bo wiemy też jakie są deficyty Pogoni. Wygraliśmy na jesień, szczególnie w pierwszej połowie grając bardzo dobry mecz. Wtedy powinniśmy zdobyć trzy, cztery bramki.

Koulouris kontra Kallman

Jedną z czołowych postaci Pogoni jest Kamil Grosicki. Były reprezentant Polski, motor napędowy zespołu. Czy Cracovia ma plan na powstrzymanie go?

- Wiadomo, że będzie grał na Otara Kakabadze i wiadomo, że Otar musi być lepszy – mówi trener. Wierzę, że tak się stanie.

Starcie w Szczecinie to rywalizacja drużyn ale też skutecznych napastników – Efthymisa Koulourisa z Pogoni, autora 16 goli i Benjamina Kallmana, strzelca 12.

- Funkcjonują w innych strukturach – zauważa opiekun Cracovii. - Ben radzi sobie bardzo dobrze w fazach dynamicznych, to mocny jego atut. To dwóch dobrych piłkarzy i liczymy, że Ben będzie skuteczniejszy od naszego przeciwnika.

„Pasom” wiosną trudniej się gra z rywalami, trudniej ich zaskoczyć.

- Przeciwnicy są lepiej zorganizowani w spotkaniach z nami niż jesienią – zgadza się Kroczek. – Utrudnione są też działania indywidualne piłkarzy. Jeśli chcemy być w górnej części tabeli musimy to poprawić. Myślę, że już w najbliższym meczu będzie to widać.

„Pasy” do Szczecina udają się w czwartek.

Jak nie byłem jeszcze w Cracovii, to do Szczecina jechało się 3 dni przed meczem, spało się w Opalenicy – mówi Kroczek. – My lecimy z przesiadką w Warszawie. Jest na pewno szybciej, a budżetowo też lepiej.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska