Pokaz rywalizujących o nagrody Cracow Fashion Awards, czyli nagrody dla młodych projektantów, został w tym roku podzielony na dwie części. W sobotę w Nowohuckim Centrum Kultury obejrzeliśmy 52 kolekcje. Był to prawdziwy wulkan modowych pomysłów. Artyści igły i nitki pokazali, że doskonale czują światowe trendy, ale ich nie odtwarzają, tylko przepuszczają przez własną wyobraźnię. Szczególnie wiele było ciekawych strojów zaprojektowanych specjalnie dla mężczyzn, choć nie brakowało i tych dla pań.
Wśród kolorów królowały czerń skontrastowana z bielą lub szarościami. Pojawiały się też modne barwy neonowe oraz miętowa. Wciąż modny jest minimalizm, który w sposób oszczędny operuje krojem i kolorem. Choć nie brakowało i strojów szalonych, pełnych feerii barw, przypominających kostiumy teatralne. Widać, że młodzi artyści mają zacięcie do tworzenia nie tylko ubrań gotowych do założenia, ale też mody z wysokiej półki, czyli haute couture.
Przed nami jeszcze wiele ciekawych wydarzeń. W poniedziałek o godz. 18 uroczyste otwarcie wystawy "Śniadanie u Tiffany'ego" Katarzyny Sosenko w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej. W tym samym dniu obejrzymy też pokazy mody marek IMA MAD, DUD.ZIN. SKA, Malgrau, CzesioCiuch i Pretty one.
W niedzielę, na finał, odbędą się popularne Targi Dizajnu w budynku szkoły przy ul. Zamoyskiego 52.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+